10 osób zaginęło w nurtach rzeki

Podczas raftingu, organizowanego przez austriackich i niemieckich operatorów, w wezbranych nurtach górskiej rzeki Bregenserach zaginęło co najmniej kilka osób. W akcji ratunkowej bierze udział aż 240 ratowników.

Do tragedii doszo w rejonie miejscowoci Doren. Po wywrotce 5 pontonów z prawdopodobnie 74 osobami, do wezbranej rzeki wpado 25 osób. 15 osób zdołało dopłynąć do brzegu. Pięciu rannych uczestników raftingu przewieziono do szpitala w Bregenz.

W niezwykle trudnej akcji ratunkowej bierze udział kilka śmigłowców i 240 ratowników. Na miejscu tragedii panuje nieopisany chaos. Nie wiadomo bowiem, ile dokładnie osób znajdowało się w łodziach. Rafting organizowali niezależnie dwaj operatorzy z Niemiec i z Austrii. Ratownicy Czerwonego Krzyża poszukują jeszcze co najmniej 10 osób.

rr

REKLAMA