Festiwal NNW: filmy o zbrodniach sowieckich i Annie Walentynowicz

2020-09-25, 10:15

Festiwal NNW: filmy o zbrodniach sowieckich i Annie Walentynowicz
XII Festiwal NNW / kadr z poprzedniej edycji Festiwalu . Foto: mat. prasowe

Zagłada redemptorystów na Woli w Warszawie, obława augustowska, związki Anny Walentynowicz ze Śląskiem - to tylko niektóre tematy poruszone w filmach prezentowanych podczas XII Międzynarodowego Festiwalu Filmowego "Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci". 

12 edycja Festiwalu "Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci" to codzienne projekcje filmów fabularnych i dokumentalnych związanych z polską historią. Jednym z patronów medialnych wydarzenia jest Polskie Radio. Reżyser i twórca scenariusza filmu "To był lipiec 1945" Waldemar Czechowski mówi, że opowiada on o losach świadków obławy augustowskiej. Podkreśla, że przez wiele lat bohaterowie jego filmu nie mogli mówić o tej sowieckiej zbrodni, było to zakazane. Autor wyjaśnia, że świadkowie tych wydarzeń i ich rodziny odczuwają potrzebę "zrzucenia z siebie ciężaru milczenia", które trwało przez prawie 45 lat.


Posłuchaj

Reżyser i twórca scenariusza Waldemar Czechowski o filmie "To był lipiec 1945" (IAR) 0:28
+
Dodaj do playlisty

 

Powiązany Artykuł

festiwal nnw
"Festiwal "Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci". Zaprezentowano wyjątkowe reportaże radiowe

- Mówią i różnymi językami, i różnymi emocjami, ale to jest blizna dla tych wszystkich rodzin, która jest trudna do zabliźnienia - tłumaczy Waldemar Czechowski. Przypomina, że zamordowani podczas obławy leżą w dołach śmierci. 

Mord redemptorystów

Na festiwalu będzie dziś prezentowany tez film opowiadający o mordzie redemptorystów na Woli w czasie Powstania Warszawskiego. Reżyser filmu "Zagłada redemptorystów Woli" Krzysztof Żurowski podkreśla, że obraz stworzył razem z księdzem Pawłem Mazanką, który badał tę niemiecką zbrodnię. To właśnie książka księdza zachęciła go do przekazania tej historii w filmie. Autor nie ukrywa, że bał się, jak dokument, obrazujący okrutny mord, zostanie odebrany. Dodaje, że problemem był też brak środków, które udało się jednak zdobyć dzięki społecznemu wsparciu.

- Ksiądz po prostu przeszedł tę trasę, gdzie pędzili redemptorystów i ludzi cywilnych, i po prostu ich wszystkich wymordowali, potem spalili - opisuje swój dokument.

Powiązany Artykuł

golebiewski arkadiusz_1200.jpg
Arkadiusz Gołębiewski: dojrzewaliśmy do tego, aby Festiwal gościł również filmy fabularne

Uczestnicy festiwalu będą mogli obejrzeć też film "Tablica pani Ani", który dokumentuje związki Anny Walentynowicz ze Śląskiem. Współtwórca Marek Lyszczyna mówi, że legenda Solidarności kojarzy się przede wszystkim z Wybrzeżem.

- Tymczasem jest to jedyna działaczka opozycji, takiej ogólnopolskiej, która przyjeżdżała na Śląsk, oddawała hołd górnikom kopalni Wujek, którzy zginęli podczas pacyfikacji w 1981 roku. Przyjechała tutaj dwa lata później, do Katowic, przywiozła tablicę, która została wykuta w gdańskiej stoczni - opisuje. Twórca dodaje, że udało mu się zdobyć archiwalne dokumenty na ten temat i dotrzeć do świadków, którzy uczestniczyli w tych wydarzeniach. Podczas drugiego dnia festiwalu, oprócz projekcji filmów, zaplanowano między innymi otwarcie dwóch wystaw: "Bratankowie kontra wielki brat. Polsko - węgierskie zmagania z komunizmem 1919 - 1990" oraz "Pacyfikacja Wąwolnicy".

pg

Polecane

Wróć do strony głównej