Wszyscy zaglądają Idze Świątek do portfela. Warta miliony Polka zostanie "królową ludzkich serc"?

Po triumfie w wielkoszlemowym Roland Garros Iga Światek zaliczyła "dwa równe skoki", jak to określił Adam Małysz. W rankingu WTA singlistek i deblistek Polka znacznie poprawiła swoje lokaty. Mistrzyni odnotuje także znaczny skok, jeżeli chodzi o finanse - "sponsorzy powinni szykować miliony złotych".

2020-10-13, 08:24

Wszyscy zaglądają Idze Świątek do portfela. Warta miliony Polka zostanie "królową ludzkich serc"?

Za sprawą fenomenalnej postawy Igi Świątek na kortach Rolanda Garrosa, tenis jest na ustach większości polskich fanów sportu. Kibice jednak nie tylko dyskutują o stronie sportowej ogromnego sukcesu Polki, ale także liczą, ile tenisistka może na tym triumfie zarobić.

Powiązany Artykuł

Iga Świątek team 1200.jpg
Iga Świątek, Piotr Sierzputowski i Daria Abramowicz - mistrzowski team Roland Garros

Zwycięstwo 19-letniej Igi Świątek w Roland Garros jest bowiem nie tylko znaczącym sukcesem sportowym, ale też marketingowym, zwłaszcza że Polka zdominowała rywalki.

"W ostatnich tygodniach jej ekwiwalent reklamowy wzrósł kilkudziesięciokrotnie. Możemy mówić o wartościach rzędu kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu milionów złotych" — mówi cytowany w "Pulsie Biznesu" partner zarządzający w Sponsoring Insight Michał Gradzik.

Zdaniem prezesa Sport Management Polska Grzegorza Kity, Iga Świątek już przed ćwierćfinałem stała się na tyle popularna, że warto było zatrudnić ją do reklamy, a pojedyncza kampania w Polsce kosztowałaby około 300 tys. zł.

"Wielu komentatorów wówczas się oburzyło. Tymczasem Iga wygrywała w świetnym stylu kolejne mecze, w mediach było o niej coraz głośniej, a finał obejrzało 2,5 mln widzów, czyli ponad cztery razy więcej niż ćwierćfinał. Jej popularność tak urosła, że w najbliższych tygodniach przeciętny negocjator może pozyskać kontrakt za pojedynczą kampanię reklamową wart 500 tys., a nawet milion złotych" - stwierdził Grzegorz Kita.

W jego ocenie tenisistka ma szansę wyjść poza grupę sponsorów charakterystycznych dla tenisa, czyli banki oraz producentów zegarków i samochodów.

"Może być twarzą marek: odzieżowej, kosmetycznej, popkulturowej, nawet muzycznej. Jest przekonująca dla młodej grupy odbiorców, np. w przedziale 17-24 lata. 

REKLAMA

Iga Świątek w rozmowie z Polskim Radiem tuż po finale Roland Garros 2020:

Świątek przegoni Radwańską?

W obecnych czasach kluczowym kanałem komunikacji pomiędzy wielkimi tego świata a ich fanami są media społecznościowe. Tam utrzymują relacje z odbiorcami i to na pokazaniu się na Facebooku czy Instagramie znanego sportowca bardzo często najbardziej zależy przedstawicielom biznesu. Z raportu opracowanego przez ekspertów od badania social mediów z firmy NapoleonCat wynika, że pod względem samych statystyk, Novak Djoković, który ostatnio zaliczył wpadkę wizerunkową trafiając sędzię liniową piłką, mimo wszystko powinien być łakomym kąskiem dla marek pragnących dużego ruchu – co prawda liczba osób śledzących jego profil na Facebooku jest o blisko połowę mniejsza od Federera i Nadala (7 mln u Serba, 15 mln u Szwajcara, 14 mln u Hiszpana), ale kontrowersyjny zawodnik ma zdecydowanie najbardziej zaangażowanych fanów. 

- Polubienie profilu sportowca w social mediach to pewnego rodzaju manifest. Fan pokazuje swoje zaangażowanie i oddaje poparcie osobie, którą ceni za sukcesy, jakie odnosi w świecie sportu - tłumaczy Iwona Polak, Head of Marketing w NapoleonCat. 

Zestawianie wartości marketingowej Igi Świątek z największymi gwiazdami męskiego tenisa na razie nie ma sensu. Nadal, Federer czy Djoković są pod względem rozpoznawalności i zasięgów na poziomie wręcz kosmicznym. Choć trzeba dodać, że Idze Świątek - od startu Roland Garros - na samym Instagramie przybyło 16 500 obserwujących podobny wzrost Polka zaliczyła na Twitterze. 

Z naszych sportowców udało się wejść na podobny poziom jaki osiągnęła wielka tenisowa trójka Nadal-Djoković-Federer, tylko Robertowi Lewandowskiemu. Nawet nasza największa gwiazda tenisowa ostatnich lat, Agnieszka Radwańska, wygląda przy wymienionych zawodnikach niespecjalnie imponująco. Polce też nie udało się przekuć dużej kariery w sporcie na wartość reklamową. Przyszłość pod tym względem wygląda jednak według ekspertów obiecująco.

REKLAMA

Pozycję wyjściową do podbicia serc kibiców, a co po części za tym idzie także marketingowców, na całym świecie, ma jednak Iga Świątek. Na naszych oczach pisze się jej historia.

Rok po dotkliwej porażce z Simoną Halep (Roland Garros 2019), na tym samym korcie Świątek rozbiła rozstawioną z numerem jeden rywalkę w stylu godnym największych gwiazd sportu. A wszystko to niedługo po zdaniu matury, jeszcze przed dwudziestymi urodzinami.

Patrząc na spływające na ręce Świątek gratulacje z całego świata, a także zachwyt kibiców stylem, w jakim rozprawiła się z faworytką, widać, że Polka już skradła serca fanów. 

REKLAMA

Do tego do niekwestionowanego talentu, Iga oferuje jeszcze skromność. Jeżeli jej rodzina i sztab do tego dołoży współpracę z ekspertami od wizerunku, Iga błyskawicznie może stać się „królową ludzkich serc”. Szczególnie że w kobiecym tenisie po zakończeniu kariery przez Marię Szarapową i przy gasnących gwiazdach sióstr Williams, wiele tych serc będzie szukało nowego obiektu uwielbienia. 

/Puls Biznesu/ArskomSportBroker/ah

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej