Nowe informacje ws. rezydencji Romana Giertycha. Skąd miał pieniądze na posiadłość we Włoszech?
Śledztwo ws. Romana Giertycha i Ryszarda K. prowadzone jest od 2017 r. w wyniku m.in. audytu w Polnord. Zarzuty wyprowadzenia 92 mln złotych ze spółki mają dotyczyć lat 2010-14. Pierwsze pozwolenie administracyjne od władz Velletri ws. swojej ogromnej posiadłości Barbara Giertych otrzymała we wrześniu 2014 r. - ustalił portal tvp.info.
2020-10-18, 16:24
Portal zapoznał się z publicznie dostępną dokumentacją, dotyczącą działki Romana Giertycha. Informuje, że we wszystkich dokumentach zamiast niego występuje żona, a pierwsze administracyjne decyzje w tej sprawie podjęto w 2014 r., gdy wyprowadzono ostatnie pieniądze ze spółki Polnord. Dodaje, że to rok, w którym Ryszard K. musiał odejść zarówno z tej spółki, jak i wycofać się z Prokom Investment.
Powiązany Artykuł
Macierewicz: słabość Giertycha przyszła w momencie najbardziej mu potrzebnym
"Sam fakt posiadania rezydencji we włoskim Velletri nie jest tajemnicą w świecie polityczno-medialnym, Giertych sam w różnych sytuacjach chwalił się piękną włoską rezydencją z gajem oliwnym" - pisze tvp.info.
Portal sprawdził szczegóły dotyczące wspomnianej posiadłości i okazuje się, że przeprawa związana z uzyskaniem potrzebnych zgód trwała kilka lat. "Autorizzazione allo scarico n. 73/2014". Tak brzmi pierwsza decyzja władz Velletri, podjęta na wniosek Barbary Giertych. We wrześniu 2014 r. żona Giertycha dostała pozwolenie na podłączenie wody na tą działkę. Następnie w lutym 2015 r. otrzymała zgodę na zagospodarowanie terenu "w poszanowaniu przepisów dotyczących ochrony środowiska i krajobrazu". Wiązało się to zapewne z rozbudową zakupionej nieruchomości" - podaje tvp.info.
- Roman Giertych symuluje chorobę? Rzecznik prezydenta: to jest żenujące
- "Według konstytucji wszyscy jesteśmy wobec prawa równi". Publicyści o zatrzymaniu Giertycha
Informuje też, że w rejestrze widać również inne decyzje władz miasteczka, które dotyczą kolejnych etapów otrzymanej już autoryzacji, a ostatnie zarejestrowane działania na działce Giertychów zakończono w 2017 r.
- On zanim zaczął pracować dla Ryszarda K., był "golasem", jeździł Fordem Galaxy i mieszkał w Łomiankach. To wszystko co ma, dzisiaj zawdzięcza K., któremu pomógł w wyprowadzeniu 92 mln złotych – mówi tvp.info anonimowo osoba znająca kulisy śledztwa.
dn
REKLAMA