Wnuk Stalina walczy o dobre imię dziadka
Sąd Rejonowy w Moskwie rozpatrzy we wtorek pozew wnuka Stalina Jewgienija Dżugaszwilego przeciwko Federalnej Służbie Archiwalnej za opublikowanie w internecie dokumentów dotyczących zbrodni katyńskiej.
2010-09-20, 20:19
Na polecenie prezydenta Dmitrija Miedwiediewa „Rosarchiw” zamieścił na swoich stronach internetowych między innymi decyzję podpisaną przez Józefa Stalina z 5 marca 1940 roku, akceptującą propozycję rozstrzelania polskich jeńców wojennych.
73-letni wnuk Stalina Jewgienij Dżugaszwili twierdzi, że to fałszywki spreparowane przez Kreml na przełomie lat 80. i 90. XX wieku dla oczernienia jego dziadka.
Dżugaszwili już raz procesował się o dobre imię Józefa Stalina. Chodziło wtedy o publikacje przygotowane na podstawie materiałów stowarzyszenia Memoriał i prokuratury wojskowej dotyczących zbrodni katyńskiej. Wnukowi Stalina nie podobało się, że jego dziadka nazwano „krwiożerczym ludojadem” i obciążono odpowiedzialnością za zbrodnie przeciwko własnemu narodowi. Rok temu sąd rejonowy w Moskwie oddalił w całości pozew Dżugaszwilego, a sąd miejski podtrzymał tę decyzję. Specjaliści zeznali wtedy, że w aktach śledztwa katyńskiego znajdują się ekspertyzy potwierdzające autentyczność dokumentów kwestionowanych przez wnuka Stalina.
to
REKLAMA
REKLAMA