"Trzeba określić, czym jest PO". Trzaskowski konsultował się z Lempart, Hołownią i KOD-em

2020-12-14, 11:15

"Trzeba określić, czym jest PO". Trzaskowski konsultował się z Lempart, Hołownią i KOD-em
Rafał Trzaskowski. Foto: Piotr Molecki/East News

- Jestem po rozmowach z Martą Lempart, z Szymonem Hołownią i z KOD-em. Ja uważam, że my po prostu musimy spotkać się przy konkretnej pracy, przy konkretnych przedsięwzięciach. Wtedy tego zaufania będzie więcej i będziemy na pewno gotowi do współpracy - mówił w WP prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.

Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski zapytany w poniedziałek w programie "Tłit" na portalu Wirtualna Polska, czy Koalicja Obywatelska jest przygotowana na wybory, stwierdził, że to jest "absolutnie oczywiste".

- Widać, że rząd Zjednoczonej Prawicy się po prostu chwieje. Ja nie uważam, że on upadnie za dwa, trzy miesiące, ale jest duże prawdopodobieństwo, że padnie wcześniej niż trzy lata i oczywiście opozycja musi się przygotowywać i być gotowa do tego, by stanąć w wyborach - wskazał.

Powiązany Artykuł

pap_20201126_1AE-12.jpg
Poseł Kukiz'15: chcielibyśmy współpracować z PiS, nie umiemy być opozycją totalną

Prezydent Warszawy: opozycyjne partie muszą wygrać następne wybory

Zaznaczył, że to bardzo trudne zadanie w czasie panującej epidemii, bo ciężko jest organizować akcje wyborcze w terenie i rozmawiać z ludźmi. - Natomiast można się przygotowywać wewnętrznie na ten moment, w którym skończy się epidemia i my to robimy. Robimy to zarówno w PO, jak i w Koalicji Obywatelskiej. Ja dokładnie to samo robię w ruchu Wspólna Polska - stwierdził.

Podkreślił jednocześnie, że ruch ten nie ma ambicji wyborczych oraz że to opozycyjne partie polityczne w Polsce muszą wygrać następne wybory. - Myśmy założyli pracę organiczną, przygotowywanie się do tego, by wzmacniać opozycję, pozyskiwać nowych ludzi, dalej konsolidować samorządowców - wyjaśnił.

Czytaj również:

"Trzeba określić, czym PO jest"

Jak podkreślił, trwają prace nad nowym credo programowym. - Trzeba określić, czym PO jest, w sposób absolutnie wyrazisty, i toczą się w tej chwili dyskusje w mojej partii na ten temat (...). Zresztą dokładnie taka była moja analiza w momencie, kiedy powstawał ruch Wspólna Polska, który też ma pomóc w tym, żeby szukać nowych ludzi do współpracy i budować takie miejsce na porozumienie całej opozycji - powiedział Trzaskowski.

W jego opinii opozycja musi ze sobą rozmawiać i musi być w niej bardzo dużo zaufania. - Jestem po rozmowach z Martą Lempart, z Szymonem Hołownią i z KOD-em. Ja uważam, że my po prostu musimy spotkać się przy konkretnej pracy, przy konkretnych przedsięwzięciach. Wtedy tego zaufania będzie więcej i będziemy na pewno gotowi do współpracy - zaznaczył Trzaskowski.

"Te obrazki przypominają państwa niedemokratyczne"

Zapytany o niedzielne protesty Strajku Kobiet odparł, że "sam Jarosław Kaczyński wyprowadził ludzi na ulice w związku z haniebnym orzeczeniem pseudo Trybunału Konstytucyjnego". Jak dodał, "to są dziwne standardy, że trzeba pilnować domu szefa partii rządzącej dziesiątkami samochodów policyjnych". - Te obrazki przypominają właśnie państwa niedemokratyczne, gdzie olbrzymie zastępy policji pilnują prywatnego domu szefa partii - mówił prezydent stolicy.

Nawiązał też do "niedopuszczalnych" sytuacji sprzed kilku tygodni na ulicach Warszawy. - Nieoznakowani policjanci bili pałkami demonstrantów pokojowo protestujących. Teraz było na szczęście spokojniej. Natomiast widać, że są naciski polityczne na policję - zauważył.

Kwestia wezwania przez policję

Dopytany z kolei o wezwanie na policję, Rafał Trzaskowski odpowiedział, że na razie ma tylko i wyłącznie doniesienia medialne na ten temat. - Dostałem wezwanie. Nie do końca wiedziałem, czego ono dotyczy, ale dowiem się za tydzień w poniedziałek. Natomiast z tego, co rozumiem i z tego, co słyszę, dotyczy to wieców wyborczych z kampanii prezydenckiej - tłumaczył.

Dodał, że jego pracownicy są również wzywani przez policję w bardzo wielu miejscach oraz że funkcjonariusze ich przesłuchują, pytając, czy rzekomo nie były łamane przepisy antycovidowe. - Widać olbrzymią gorliwość policji w bardzo wielu miejscach kraju. Pytanie, czy też sztab Andrzeja Dudy jest przesłuchiwany - stwierdził Rafał Trzaskowski.

ms

Polecane

Wróć do strony głównej