Mieszkańcy Szkocji i Irlandii Płn. za referendami ws. odłączenia od Zjednoczonego Królestwa

2021-01-24, 16:25

Mieszkańcy Szkocji i Irlandii Płn. za referendami ws. odłączenia od Zjednoczonego Królestwa
Flagi Wielkiej Brytanii - Union Jack i Szkocji - Saltire. Foto: Reuters/ Forum

Mieszkańcy Szkocji i Irlandii Północnej popierają organizację referendów w sprawie odłączenia się od reszty Zjednoczonego Królestwa. Z badania przeprowadzonego dla tygodnika "Sunday Times" wynika, że Szkoci chcieliby odpowiedzieć na pytanie o niepodległość, a Irlandczycy - o zjednoczenie z republiką ze stolicą w Dublinie.


Powiązany Artykuł

shutterstock szkocja referendum 1200.jpg
Wraca kwestia niepodległości Szkocji. Wiadomo, kiedy może odbyć się referendum

Posłuchaj

Posłuchaj

Szkoci i Irlandczycy z północy chcą referendów niepodległościowych. Ich wyniki mogłyby zaniepokoić rząd w Londynie - relacja Adama Dąbrowskiego (IAR) 0:56
+
Dodaj do playlisty

Co drugi Szkot "za" niepodległością

Za referendum niepodległościowym opowiada się 50 procent pytanych szkotów. 43 procent jest przeciwko. Reszta to niezdecydowani. A sondaż pokazuje, że gdyby do referendum doszło, zwolennicy oderwania się od Królestwa prowadziliby obecnie 49-44. To dwudzieste z rzędu badanie pokazujące przewagę zwolenników niepodległości. Większość badanych uważa, że Edynburg lepiej poradziłby sobie z koronawirusem niż rząd centralny w Londynie. Większość chce też odwrócenia brexitu i opowiada się za tym, by Szkocja wróciła do Unii Europejskiej.

Czytaj także: 

Premier Boris Johnson cały czas odrzuca apele o zorganizowanie drugiego głosowania. Powtarza, że referendum odbyło się już w 2014 roku i - według deklaracji polityków, w tym separatystów - miało rozstrzygnąć tę kwestię na wiele dekad. Rząd w Londynie przekonuje, że politycy Szkockiej Partii Narodowej powinni skupić się na problemach bliskich ludziom.

Premierowi odpowiedziała dziś w BBC pierwsza minister Szkocji Nicola Sturgeon. - On boi się demokracji. Sondaże pokazują, że większość szkotów chce niepodległości - mówiła szefowa Szkockiej Partii Narodowej, dodając, że kolejnym sprawdzianem poparcia dla oderwania się od Londynu będą regionalne wybory zaplanowane na maj. Według sondaży ugrupowanie Sturgeon ma zdecydowaną przewagę, a w jego programie znajdzie się postulat organizacji referendum.

Powiązany Artykuł

1200_brexit_shutterstock.png
"To całkowicie niewybaczalne". Szkoccy nacjonaliści chcą odszkodowania za brexit

"Pokonać dzielące bariery"

Referendum w Irlandii chce z kolei 51 procent pytanych, 44 procent jest przeciwko. Ale gdyby do głosowania doszło, sondaż sugeruje, że Ulster pozostałby przy koronie. Przewaga unionistów nie jest jednak wielka i wynosi 47 procent do 42 procent.

"Czas zacząć robić plany. Czas zacząć o tym rozmawiać" - tak na doniesienia o poparciu dla głosowania zareagowała na Twiterze Sinn Fein, działająca po obu stronach granicy partia opowiadająca się za przyłączeniem Irlandii Północnej do republiki. - Czas, by rząd Irlandii rozpoczął przygotowania. Możemy pokonać dzielące bariery i zbudować nową Irlandię - oceniła wiceszefowa Sinn Feinn Michelle O'Neil. 

Pierwsza minister Irlandii Północnej Arlene Foster z probrytyjskiej partii DUP mówiła w Sky News, ze to nie czas na takie dyskusje - Wszyscy wiemy, jak takie głosowanie podzieliłoby ludzi. Teraz wszyscy musimy się zjednoczyć, by walczyć z koronawirusem - przekonywała.

Nastroje niepodległościowe nie są za to widoczne w Walii. Cardiff jako stolicę niepodległego kraju chciałby widzieć co czwarty Walijczyk.


mbl

Polecane

Wróć do strony głównej