"Trzeba podjąć bardziej radykalne kroki". Ekspert o zaleceniach dot. maseczek

- Pojawienie się szczepów o większej zakażalności, wymaga, zanim wszyscy się zaszczepimy, stosowania dotychczasowych metod, jak dystans społeczny, dezynfekcja czy maseczki, które nie mogą być byle jakie, czy byle jak noszone - mówiła w Polskim Radiu 24 Prof. Joanna Zajkowska, epidemiolog, zastępca kierownika Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.

2021-02-20, 19:26

"Trzeba podjąć bardziej radykalne kroki". Ekspert o zaleceniach dot. maseczek
mat. ilustracyjne. Foto: shutterstock.com

Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 8510 nowych, potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem. Zmarły 254 osoby. - Dzisiaj mamy dokładnie 8,5 tys. nowych zakażeń koronawirusem, w porównaniu z ubiegłym tygodniem jest to duża różnica, co potwierdza, że trzecia fala pandemii jest już obecna w Polsce - przekazał w sobotę minister zdrowia Adam Niedzielski.

Powiązany Artykuł

stoki narty pap 1200 .jpg
Prof. Gut: za każdym razem, kiedy ludzie zapomną, że jest COVID-19, tyle razy będzie nowa fala

Prof. Joanna Zajkowska zaznaczyła, że trudno mówić o zaskoczeniu pojawieniem się trzeciej fali zachorowań. - Wszyscy przygotowywali się do tego, że będzie wzrost zachorowań na granicy końca zimy i wiosny, w tym czasie mamy zwykle sezonowy wzrost zachorowań na infekcje górnych dróg oddechowych i na grypę. Pojawienie się nowego wariantu koronawirusa, tzw. brytyjskiego, znacznie zwiększa liczbę infekcji, to jest widoczne - stwierdziła.

Ekspert dodała, że dzisiejsze wyniki to wynik zakażeń sprzed tygodnia czy dwóch, liczba zagonów natomiast sprzed dwóch lub trzech tygodni. - "Efekt Krupówek" będzie widoczny, ale za jakiś czas. To nie tyle jest skutek zabaw na świeżym powietrzu, ale spotykania się ludzi w pensjonatach. Innym elementem jest spotykanie się ludzi z różnych regionów Polski (…) to ryzyko przenoszenia wirusa tam, gdzie go jeszcze nie było, szczególnie myślimy tu o wariancie „brytyjskim” - podkreślała.  

- Kraje sąsiednie kładą duży nacisk na niepodróżowanie, jeśli nie jest to potrzebne czy zmniejszenie ruchu transgranicznego. To jest ważne, transmisja wirusa jest intensywna, to widać w Wielkiej Brytanii czy Czechach - dodała profesor.

REKLAMA

Oprócz mutacji brytyjskiej pojawiła się w Polsce mutacja południowoafrykańska koronawirusa; pierwszy przypadek pochodzi z okolic Suwałk - poinformował w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski. Dodał, że obie mutacje przyczynią się do przyspieszenia procesów pandemicznych.

- Odsetek zakażeń powodowanych przez wariant brytyjski z każdym dniem rośnie, trzeba w związku z tym podjąć bardziej radykalne kroki, a najbardziej skutecznym jest zatrzymanie transmisji poprzez maseczki i dystans - zaznaczyła Prof. Joanna Zajkowska, która zwracała uwagę, że przebieg choroby po zakażeniu wariantem południowoafrykańskim jest cięższy, a śmiertelność wśród chorych większa.

Czytaj więcej:

Więcej w nagraniu.

REKLAMA

***

Audycja: Temat dnia / Gość PR24

Prowadzący: Mateusz Drozda

Gość: Prof. Joanna Zajkowska

Data emisji: 20.02.2021

REKLAMA

Godzina: 18.33

PR24/ka

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej