Kryzys śmieciowy opanował Włochy
Włoski rząd zajmie się nowym kryzysem śmieci w Neapolu.
2010-10-22, 04:55
Posłuchaj
W Rzymie panuje przekonanie, że protesty przeciwko otwarciu nowych wysypisk w okolicach Wezuwiusza są sterowane przez mafię.
Nie widać końca zajść pomiędzy mieszkańcami miejscowości położonych na zboczach wulkanu a policją, która miała zapewnić bezpieczny dojazd samochodom wiozącym śmiecie z Neapolu. Demonstranci zapewniają, że są w tych starciach zdecydowanie słabszą stroną. Mimo to bilans tych potyczek wypada zdecydowanie niekorzystnie dla policji: dwudziestu funkcjonariuszy jest rannych, zniszczono też szesnaście pojazdów.
Po spotkaniu z burmistrzem miasteczka Terzigno, gdzie protesty są najbardziej gwałtowne, premier Berlusconi postanowił zwołać na piątek specjalną naradę w ich sprawie, z udziałem ministrów spraw wewnętrznych, finansów i ochrony środowiska.
Szefowa tego ostatniego resortu Stefania Prestigiacomo nie ma wątpliwości, kto stoi za protestami. - Uważam, że w proteście, który niewiele ma wspólnego z ochroną środowiska, dochodzą do głosu interesy zorganizowanej przestępczości - mówi. Minister pewna jest, że - jak to ujęła - ktoś dolewa oliwy do ognia.
sm
REKLAMA