"Była bohaterką". Miasto Jest Nasze deklaruje poparcie dla upamiętniania Jolanty Brzeskiej
- W naszych oczach Jolanta Brzeska bez wątpienia była bohaterką - powiedział Mikołaj Paja ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. Zadeklarował także, że aktywiści z MJN w pełni popierają wszelkie działania upamiętniające Jolantę Brzeską, w tym pośmiertne nadanie jej honorowego obywatelstwa Warszawy.
2021-03-18, 10:40
Na wniosek klubu radnych PiS do harmonogramu czwartkowej sesji Rady Warszawy wprowadzony został projekt uchwały ws. nadania honorowego obywatelstwa miasta zamordowanej aktywistce Jolancie Brzeskiej.
Powiązany Artykuł
![brzeska 1200 forum.jpg](http://static.prsa.pl/images/284487e1-f456-4a9c-9e30-27f345a56001.jpg)
Jolanta Brzeska honorową obywatelką Warszawy? Radni PiS chcą działań ze strony Trzaskowskiego
W uzasadnieniu wniosku radni wskazali, że to właśnie Jolanta Brzeska była pierwszą osobą, która sprzeciwiła się przestępczemu procederowi tzw. dzikiej reprywatyzacji, a także "pierwszym głosem sprzeciwu wobec grupy przestępczej, która przy milczeniu - a czasem pomocy niektórych urzędników i przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości - zagroziła podstawowym prawom człowieka wielu warszawiaków".
Aktywiści z Miasto Jest Nasze zadeklarowali, że w pełni popierają wszelkie działania upamiętniające Jolantę Brzeską, w tym pośmiertne nadanie jej honorowego obywatelstwa m.st. Warszawy.
- W naszych oczach Jolanta Brzeska bez wątpienia była bohaterką - powiedział Mikołaj Paja z MJN. - Pamiętajmy, że Jolanta nie tylko działa w swojej własnej sprawie, ale również współtworzyła warszawskie ruch lokatorski, była zaangażowana w pomoc innym osobom zmagającym się z reprywatyzacją - dodał, podkreślając, że Brzeska za swoją działalność poniosła najwyższą cenę.
- Ulica "Ofiar dzikiej reprywatyzacji" w Warszawie? Porozumienie będzie zbierać podpisy pod inicjatywą
- Wyjaśnianie śmierci Jolanty Brzeskiej. Posłowie podzieleni w sprawie komisji śledczej
- Z drugiej strony przykro nam, że mimo upływu 10 lat od śmierci Jolanty Brzeskiej śledztwo ws. jej zabójstwa wciąż się nie zakończyło, a temat reprywatyzacji w Warszawie wciąż ciężko uznać za zamknięty - zaznaczył. Jego zdaniem pamięć o Brzeskiej musi przekładać się na realne działania, a nie tylko te w sferze symbolicznej.
Wiceprzewodniczący Rady Warszawy Dariusz Figura (PiS) podkreślił, że jego klub liczy na jednomyślność przy głosowaniu nad propozycją nadania honorowego obywatelstwa miasta zmarłej aktywistce Jolancie Brzeskiej.
W 2006 roku decyzją reprywatyzacyjną, kamienica, w której mieszkała Brzeska, przeszła pod własność spadkobierców dawnych właścicieli. W maju 2006 pełnomocnik spadkobierców jednostronnie rozwiązał umowę najmu kwaterunkowego i po raz pierwszy podniósł czynsz. Małżonkowie Brzescy wraz z innymi rodzinami w podobnej sytuacji powołali Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów.
REKLAMA
Zabójstwo Jolanty Brzeskiej
Brzeska kilkukrotnie otrzymywała podwyżkę czynszu, który przekraczał jej emeryturę. Za niepłacenie czynszu w pełnej wysokości otrzymała nakaz eksmisji. Pełnomocnik właścicieli kilkukrotnie próbował zająć jej mieszkanie, a proponowane przez niego sposoby ugody nigdy nie doczekały się realizacji.
1 marca 2011 Brzeska opuściła mieszkanie, cztery dni później, córka zgłosiła jej zaginięcie na komendzie policji. Sześć dni po opuszczeniu przez nią mieszkania połączono zgłoszenie zaginięcia ze znalezieniem w Powsinie przez spacerowicza spalonych zwłok kobiety. Badania genetyczne potwierdziły, że to Jolanta Brzeska.
Sekcja wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci był wstrząs termiczny, podtrucie tlenkiem węgla oraz rozległe oparzenia ciała powstałe w wyniku podpalenia naftą. Przed śmiercią kobieta złożyła zawiadomienie do prokuratury o możliwości działania zorganizowanej grupy przestępczej w związku z reprywatyzacją kamienic.
kb
REKLAMA