Skandal we francuskiej służbie zdrowia
Lek dla cukrzyków z nadwagą o nazwie Mediator, sprzedawany we Francji przez ponad 30 lat, spowodował śmierć co najmniej 500 osób.
2010-11-16, 08:55
Dwie gazety, "Le Parisien" i "Le Figaro", ujawniają wnioski z niepublikowanego dotąd raportu oficjalnej Państwowej Kasy Ubezpieczeń Medycznych (CNAM). Z dokumentu wynika, wg gazet, że lek przeznaczony dla cukrzyków cierpiących na nadwagę, powodował - jako skutek uboczny - poważne niedomagania serca. W rezultacie zażywania Mediatora zmarło co najmniej 500 osób, a 3500 trafiło do szpitala.
Lek, wprowadzony do aptek w 1976 roku, wycofano ze sprzedaży dopiero w ubiegłym roku. Uzasadniono to wówczas tym, że "miał on niewielką skuteczność w leczeniu cukrzycy" oraz "powodował ryzyko niedomagania zastawek serca". Jednak do 2009 roku zażyło go w sumie około 2 milionów osób - oprócz cukrzyków, także osoby pragnące schudnąć.
Mediator zabijał od dawna
Dlaczego we Francji tak długo zwlekano z zakazaniem Mediatora? - pyta prasa. Jak twierdzi "Le Parisien", sprzedaży tego leku zakazały już w 1997 władze USA, a pięć lat temu Hiszpania i Włochy. Władze medyczne bronią się, że dopiero teraz przekonały się o potencjalnie "zabójczych" następstwach zażywania specyfiku.
O całej sprawie alarmowała dwa lata temu władze medyczne lekarka ze szpitala w Brest w Bretanii. Irene Frachon stwierdziła ciężkie schorzenia u pacjentki zażywającej Mediator.
Dopiero po wielokrotnych apelach Frachon, a także opublikowaniu przez nią książki na ten temat, zakazano sprzedaży leku. W tym czasie powstało także stowarzyszenie pacjentów-ofiar Mediatora.
Specjalistka od skandali medycznych
"Le Parisien" przypomina inne wpadki francuskiej służby zdrowia m.in. tzw. aferę hormonów wzrostu, gdy w następstwie stosowania w latach 80. toksycznych hormonów wzrostu zmarło 117 pacjentów, u których rozwinęła się śmiertelna choroba Creutzfeldta-Jakoba. Sprawa ta toczy się wciąż przed sądem.
Najgłośniejszą aferą medyczną we Francji była ujawniona w 1991 roku afera przetoczenia krwi zakażonej wirusem HIV czterem tysiącom pacjentów, przede wszystkim chorym na hemofilię. W wyniku zaniedbań w funkcjonowaniu francuskiej służby zdrowia i słabej znajomości AIDS zmarły wówczas setki osób.
kk
REKLAMA