Agnieszka Wojciechowska van Heukelom o odwołaniu Hanny Zdanowskiej: teraz jest to możliwe

2021-07-18, 20:50

Agnieszka Wojciechowska van Heukelom o odwołaniu Hanny Zdanowskiej: teraz jest to możliwe
Hanna Zdanowska. Foto: Forum/ MACIEJ GOCLON

- Rozpoczyna się akcja zbierania podpisów pod wnioskiem o zorganizowanie referendum w sprawie odwołania prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej z Koalicji Obywatelskiej - powiedziała w niedzielę pełnomocniczka komitetu referendalnego Agnieszka Wojciechowska van Heukelom.

Powiązany Artykuł

pkp free intercity free pociąg free shutt 1200 .jpg
Komisja Europejska przyznała Polsce pieniądze na projekty kolejowe. Wiemy o jakie miasta chodzi

Komitet Inicjatorów Referendum w Łodzi otrzymał od prezydent miasta potwierdzenie przyjęcia do wiadomości zawiadomienia o planowanym referendum w sprawie odwołania ze stanowiska prezydent Hanny Zdanowskiej przed upływem kadencji.

- Rozpoczyna się akcja zbierania podpisów pod wnioskiem o zorganizowanie referendum w sprawie odwołania Hanny Zdanowskiej - podkreśliła w rozmowie z PAP Wojciechowska van Heukelom.

"Musimy zebrać 51 375 podpisów"

- Według informacji złożonej przez prezydent Łodzi aktualna liczba wyborców wynosi 513 724. Aby zarządzić referendum, na listach musi się podpisać 10 proc. uprawnionych do głosowania - wyjaśniła. - Oznacza to, że musimy zebrać 51 375 podpisów łodzian pod wnioskiem. Oczywiście będziemy chcieli zebrać więcej podpisów niż wymagają przepisy - tłumaczyła. Dodała, że komitet ma 60 dni na zebranie podpisów zwolenników referendum.

Agnieszka Wojciechowska van Heukelom mówiła, że odwołanie Zdanowskiej jest teraz możliwe.

- Po informacji o możliwości zorganizowania referendum w sprawie odwołania prezydent Łodzi obserwujemy duże zainteresowanie naszą inicjatywą - zaznaczyła społeczniczka znana m.in. z walki o prawa mieszkańców kamienic przejmowanych przez prywatnych właścicieli.

Czytaj także:

- Zgłaszają się kolejne środowiska oraz pojedyncze osoby, które chcą, tak jak my, ratować Łódź przed dalszą degradacją miasta, rosnącymi długami i uszczuplaniem majątku komunalnego - argumentowali w komunikacie zwolennicy referendum. - Fatalne zarządzanie, na zasadzie "kto pierwszy wstaje, ten rządzi", wadliwe inwestycje, rozbuchane wydatki na pensje bliskich prezydent urzędników i propagandę zniechęcają ludzi - przekonywali.

"Polityk udający społecznika"

Na początku lipca w komentarzu do złożonego wniosku o referendum w sprawie odwołania Hanny Zdanowskiej jej rzecznik Marcin Masłowski napisał, że "inicjatorką tej +akcji+ jest polityk udający społecznika, czyli pani Wojciechowska von Heukelom, której stowarzyszenie za wynajmowany od miasta lokal jest winne łodzianom od wielu lat blisko 100 tysięcy złotych". - Kilka lat temu zapowiedziałem, że do czasu uregulowania tego długu nie będę komentował żadnych wyczynów pani von Heukelom - zaznaczył Masłowski.

Agnieszka Wojciechowska von Heukelom odpowiedziała, że "autorem nieprzystającej do sytuacji reakcji przesłanej mediom z urzędu jest powołany przez Hannę Zdanowską na stanowisko rzecznika prezydenta Marcin Masłowski, były dziennikarz Gazety Wyborczej, którego utrzymanie kosztuje łódzkich podatników 15 tysięcy złotych miesięcznie".

"To ewidentne złamanie prawa"

- Zamieszczone w tekście publiczne pomówienia, naruszające dobra osobiste celem dyskredytacji działań moich i Komitetu, to ewidentne złamanie prawa (art. 212 kk), dlatego kierujemy do sądu akt oskarżenia w tej sprawie - poinformowała na początku lipca pełnomocniczka.

Do łódzkiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego 2 lipca wpłynęło zawiadomienie o zorganizowanie referendum w sprawie odwołania prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej. Komisarz wyborczy w Łodzi Joanna Pieńkowska 5 lipca potwierdziła otrzymanie od grupy inicjatorów powiadomienia o zamiarze wystąpienia z inicjatywą zorganizowania referendum.

PAP/ jb

Polecane

Wróć do strony głównej