"Zdradzieckie działania". Siostra Kim Dzong Una oskarża Koreę Południową
Siostra północnokoreańskiego przywódcy skrytykowała Stany Zjednoczone i Koreę Południową za przygotowania do wspólnych ćwiczeń wojskowych. Kim Jo Dzong uznała to za wyraz wrogiej polityki Waszyngtonu wobec Pjongjangu. Stwierdziła, że manewry stanowią poważne zagrożenie bezpieczeństwa.
2021-08-10, 06:41
Powiązany Artykuł
Korea Północna zgłasza gotowość do rozmów i od razu stawia warunki. USA nieugięte ws. sankcji
Siostra Kim Dzong Una oskarżyła Koreę Południową o "zdradzieckie działania". Powiedziała, że tak należy traktować przystąpienie do ćwiczeń niedługo po tym, jak państwa koreańskie wznowiły funkcjonowanie "gorącej linii", co ma na celu złagodzenie napięcia.
W ostatnich latach wspólne amerykańsko-południowokoreańskie manewry były ograniczane. Miało to na celu umożliwienie rozmów na temat wycofania się Korei Północnej z rozwijania broni jądrowej i rakietowej w zamian za złagodzenie amerykańskich sankcji. Negocjacje załamały się jednak dwa lata temu.
- "Nadzieja czy rozpacz?". Siostra Kim Dzong Una ostrzega Seul przed manewrami z USA
- "Budowanie zaufania i naprawianie wzajemnych relacji". Przywrócono gorącą linię między Koreą Południową i Północną
W Korei Południowej stacjonuje około 28 i pół tysiąca amerykańskich żołnierzy. To pokłosie wojny koreańskiej z lat 1950-1953. Działania zbrojne zakończyły się zawieszeniem broni. Niepodpisanie traktatu pokojowego oznacza, że technicznie Korea Południowa i Korea Północna są w stanie wojny.
REKLAMA
IAR/jb
REKLAMA