Krótka wizyta niemieckiego prezydenta
Z jednodniową wizytą w Warszawie przebywał prezydent Niemiec. Christan Wulff przybył do stolicy Polski w 40. rocznicę podpisania przez RFN i władze PRL traktatu o normalizacji polsko-niemieckich stosunków.
2010-12-07, 19:02
Tego też dnia w 1970 roku kanclerz Willy Brandt wykonał pamiętny gest. Ukląkł i pochylił głowę przed pomnikiem Bohaterów Getta.
Po oficjalnym powitaniu i krótkiej rozmowie w "cztery oczy" prezydenci spotkali się z młodzieżą z polskich i niemieckich liceów.
Prezydent Komorowski mówił, że warto przypominać gest Willy'ego Brandta, bo niewątpliwie był cząstką polskiego doświadczenia w relacjach polsko-niemieckich. Przyznał też, że wydarzenie to zostało wyparte z polskiej świadomości przez wydarzenia Grudnia 70 na polskim Wybrzeżu.
Zdaniem prezydenta Niemiec, ówczesny kanclerz wykazał się gestem wielkiej pokory dla cierpień, które Niemcy sprowadzili na Polskę i Europę Wschodnią. "Myślę, że kanclerzowi zabrakło słów, by wyrazić wstyd i odpowiedzialność za niemieckie zbrodnie podczas wojny, choć sam nie ponosił za nie winy. Tym większe miało znaczenie, że przejął tę odpowiedzialność." - ocenił Wulff.
REKLAMA
Prezydenci Polski i Niemiec wspólnie złożyli też wieńce pod Pomnikiem Bohaterów Getta i Pomnikiem Bohaterów Powstania Warszawskiego.
Po południu wzięli udział w konferencji zatytułowanej "Europa - kontynent pojednania? 40 lat po wizycie W. Brandta w Warszawie" na Zamku Królewskim.
Po konferencji prezydent Komorowski powiedział, że Polska ma ogromne doświadczenie w procesie pojednania między narodami. Jak podkreślił, to zaprocentowało podczas wczorajszej wizyty prezydenta Dmitrija Miedwiediewa. Bronisław Komorowski powiedział, że wizyta Willy'ego Brandta była jednym z kroków do polsko-niemieckiego pojednania. Jak dodał, teraz czas na polsko-rosyjskie pojednanie. Prezydent Komorowski podkreślił, że dzisiejsze spotkanie z Christianem Wulffem jest dowodem na to, że Polska potrafi dobrze wykorzystać pojednanie polsko-niemieckie.
Prezydent Niemiec zwrócił uwagę, że przed Polską i Niemcami stoją ważne zadania, zwłaszcza rozwijanie stosunków z sąsiadami na wschodzie.
REKLAMA
Christian Wulff wywodzi się z Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej. Jest prezydentem od 30 czerwca 2010. Wulff zastąpił na stanowisku Horsta Koehlera, który podał się do dymisji w związku z kontrowersyjną wypowiedzią na temat udziału niemieckiej armii w misji w Afganistanie.
mch
REKLAMA