Od stycznia bez lekarzy rodzinnych?
Nie będzie w tym roku podwyżek dla lekarzy rodzinnych - powiedział premier Donald Tusk
2010-12-21, 15:22
Posłuchaj
Brakiem porozumienia zakończyło się wtorkowe spotkanie lekarzy rodzinnych z premierem Donaldem Tuskiem.
"Ja nie ukrywałem, że nie wchodzi w rachubę podwyższenie tzw. stawki kapitacyjnej(środków wypłacanych przez NFZ za udzielenie porady lekarskiej pacjentowi) i że rok 2011 (...), szczególnie wtedy, kiedy szukamy wszędzie oszczędności, także często w kieszeniach obywateli; i że w tym przypadku podwyżka dla grupy zawodowej, która nie jest w najgorszej sytuacji, delikatnie powiem, nie miałaby jakiegoś szczególnego uzasadnienia" - dodał Tusk.
Premier wyraził jednak nadzieję, że jeszcze przed świętami dojdzie do porozumienia z lekarzami.
Lekarze, zrzeszeni w Porozumieniu Zielonogórskim uzależniają podpisanie kontraktów z NFZ na 2011 rok od zwiększenia stawki za świadczenia. W spotkaniu u premiera uczestniczyła też minister zdrowia Ewa Kopacz.
REKLAMA
Prezes Federacji "Porozumienie Zielonogórskie" Jacek Krajewski poinformował po spotkaniu, że choć nastąpilo pewne zbliżenie stanowisk ministerstwa zdrowia i PZ, to jednak lekarze nie zdecydowali się na otwarcie gabinetów trzeciego stycznia.
Krajewski dodał, że jeszcze we wtorek w ministerstwie zdrowia odbędzie się spotkanie w tej sprawie. Twierdzi również, że premier zlożył deklaracje, iż w przyszłym roku grupa lekarzy rodzinnych będzie priorytetowa, jeśli chodzi o zwiększenie nakładów finansowych.
PZ domaga się wzrostu o 72 grosze stawki kapitacyjnej za świadczenie wykonane przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Obecnie wynosi ona 8 zł.
Lekarze rodzinni domagają się podwyższenia tej stawki, gdyż zgodnie z zarządzeniem prezesa NFZ (wydanym na podstawie rozporządzenia MZ), od stycznia 2011 r. lekarze podstawowej opieki zdrowotnej mają przekazywać bardziej szczegółowe dane dotyczące niektórych świadczeń zdrowotnych.
REKLAMA
mch
REKLAMA