Polski robotnik zginął w Bootle
39-letni Polak, ojciec dwojga dzieci, uległ wypadkowi przy pracy w zakładzie przetwarzania surowców wtórnych Gaskells Waste Services w miejscowości Bootle.
2010-12-24, 08:50
Okoliczności śmierci, ani tożsamości ofiary wypadku jak dotąd nie ujawniono. Był mieszkańcem Liverpoolu.
"Liverpool Echo" pisze, że został poważnie ranny przez maszynę prasującą odpady w czwartek ok. godziny 11.00 czasu miejscowego. Umarł w szpitalu kilka godzin później.
Dochodzenie prowadzi wspólnie inspektorat bhp i policja regionu Merseyside.
W okresie 19 lat funkcjonowania zakładów nie było w nich wypadku przy pracy.
dp
REKLAMA
REKLAMA