Australia zmaga się z kataklizmem
Podczas gdy Europę i Amerykę Północną nawiedzają śnieżyce, w Australii ogromne straty przynoszą powodzie.
2010-12-28, 10:23
Posłuchaj
To był najbardziej mokry grudzień od 150 lat - relacja Rafała Motriuka
Dodaj do playlisty
Najgorsza sytuacja panuje na północnym wschodzie kraju. To był najbardziej mokry grudzień od 150 lat - wynika ze statystyk miasta Brisbane stolicy stanu Queensland. W rejonie zamknięto ponad trzysta dróg; wiele miast ewakuowano, w niektórych przypadkach potrzebne były helikoptery.
- Rozmiar tej powodzi jest niesamowity. Zatopione jest właściwie wszystko we wschodniej i środkowej części stanu - mówi meteorolog Tom Saunders. Policja uratowała troje nastolatków, którzy próbowali przepłynąć 30 kilometrów na dmuchanych materacach.
Na razie brak doniesień o ofiarach śmiertelnych. Straty w uprawach słonecznika i bawełny szacowane są na czterysta milionów dolarów. Intensywne deszcze przyniósł nad Australię cyklon Tasha.
sm
REKLAMA