Rząd luzuje obostrzenia. Minister zdrowia: to początek końca pandemii
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował o luzowaniu obostrzeń sanitarnych. Jak podkreślił, "dane medyczne wskazują, iż apogeum piątej fali pandemii koronawirusa jest już za nami". - Mamy tak naprawdę do czynienia z początkiem końca epidemii - podkreślił.
2022-02-09, 10:51
Podczas konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że "za nami apogeum piątej fali. To potwierdza się zarówno na poziomie liczby nowych zakażeń, jak i na poziomie testów". - Widać, że luty będzie tym miesiącem, kiedy spadki zakażeń powinny być stosunkowo duże i w zasadzie w lutym wyczerpie się poważne zagrożenie dla systemu opieki zdrowotnej - wskazał minister.
- Mamy tak naprawdę do czynienia z początkiem końca pandemii. Mam nadzieję, że w marcu będziemy mogli podejmować odważne decyzje o znoszeniu restrykcji (...) czy wprowadzenia bardziej łagodnych regulacji, tak, żebyśmy w wiosnę weszli w normalnym trybie funkcjonowania - zaznaczył. - Tak jak często byłem pesymistą, w tej sytuacji jestem optymistą - dodał.
Powód zmian
Szef MZ został zapytany o to, skąd w resorcie wzięły się plany łagodzenia obostrzeń przy prawie 47 tys. zakażeń. Odpowiadając, zwrócił uwagę na odwrócenie trendów w liczbie infekcji. - Mamy do czynienia z sytuacją, kiedy ta przerażająco wysoka dynamika wzrostu, z jaką mieliśmy do czynienia właśnie w styczniu, zmienia się w bardzo wysoką dynamikę, ale spadku, z jakim mamy teraz do czynienia - powiedział. Druga ważna rzecz, zdaniem ministra zdrowia, to "charakter przebiegu samego zakażenia", który był przez resort zdrowia analizowany na podstawie dwóch wskaźników, przede wszystkim średniego czasu hospitalizacji.
- Widzimy bardzo wyraźnie, że to nie jest ta sama dolegliwość przechodzenia COVID-19, z jaką mieliśmy do czynienia w IV fali. Pobyty szpitalne (...) są krótsze i to znacznie krótsze, bo naprawdę zmiana średniego pobytu z powyżej 10 dni do blisko tygodnia to jest bardzo znacząca zmiana z punktu widzenia potencjalnej wydolności systemu opieki zdrowotnej - podkreślił szef MZ.
REKLAMA
Jak dodał, w szpitalach zmalało zapotrzebowanie na tlen mimo zbliżonej liczby hospitalizacji do poprzedniej fali. - Spadek zapotrzebowania na tlen jest również związany z tym, że te terapie wysokoprzepływowe, które wymagają dużego zużycia tlenu są w tej chwili mniej potrzebne. System jako taki nie zgłasza tego zapotrzebowania - poinformował
Dodał ponadto, że "inne kraje, które przed nami odczuwały apogeum tej piątej fali, znoszą już w tej chwili restrykcje i to jest ten scenariusz, który nas czeka".
- Przemysław Czarnek: 21 lutego definitywny koniec nauki zdalnej
- Większe kompetencje rady ds. COVID-19. Premier: konsekwencje pandemii dotyczą nie tylko medycyny
Posłuchaj
Obłożenie łóżek covidowych
REKLAMA
Minister zdrowia opowiedział także o scenariuszu dalszej redukcji infrastruktury, jeżeli chodzi o pacjentów covidowych. - Z początków czwartej fali postawiliśmy na stosowanie takiej reguły, czy takiej polityki, zgodnie z którą pilnowaliśmy mniej więcej 70-75-procentowego obłożenia łóżek i dostosowywaliśmy infrastrukturę, patrząc na to, jak się zwiększa liczba hospitalizacji - wskazał.
Jak zaznaczył, "po czwartej fali, kiedy tak naprawdę płynnie przechodziliśmy w falę piątą, zrezygnowaliśmy ze stosowania tej reguły i doszliśmy do takiego momentu, w którym zajętość łóżek była nawet poniżej 50 procent". - Dlatego teraz oceniamy, że jest już najwyższa pora - mimo, że te wskaźniki troszkę wzrosły, bo jesteśmy powyżej 60 proc. zajętości - do tego, żeby wrócić do stosowania tej reguły - powiedział. Dodał, że w najbliższym czasie resort będzie się kierował tą regułą.
Sytuacja w szpitalach
Minister zdrowia wskazał także, że liczba hospitalizacji względem zakażeń koronawirusem wyraźnie maleje. - Widzimy, że te wzrosty zakażeń nie mają przełożenia na wzrosty hospitalizacji - powiedział. Wskazał ponadto, że "jeśli weźmiemy pod uwagę, że tych zakażeń faktycznych jest rzeczywiście więcej ze względu na samotestowanie się Polaków, to tym bardziej widać, że to zagrożenie dla infrastruktury szpitalnej i ryzyko jej braku wydolności zdecydowanie maleje".
Jak dodał, resort zdecydował się, żeby przywrócić ok. pięć tys. łóżek przeznaczonych dla osób z COVID-19 do systemu zwyczajnego leczenia w innych zakresach, zmniejszając wielkość infrastruktury covidowej do poziomu ok. 25 tys. łóżek. - To bardzo ważna decyzja, która oznacza zwiększenie możliwości leczenia pacjentów z innymi schorzeniami i zaniedbań związanych z tak zwanym długiem zdrowotnym - dodał.
REKLAMA
- Chodzi o zaniedbania ze strony profilaktyki i leczenia interwencyjnego i dotyczą one pacjentów, którzy się nie zgłaszali, bądź nie były dla nich dostępne miejsca - powiedział. Minister podkreślił, że przywrócenie pięciu tysięcy łóżek w perspektywie najbliższego tygodnia "to jest mocny krok w kierunku przywracania normalności". Obecnie do dyspozycji chorych z COVID-19 jest ponad 30 tysięcy łóżek szpitalnych.
Adam Niedzielski zaznaczył ponadto, że wydolność systemu ochrony zdrowia jest zagadnieniem kluczowym, które jest na bieżąco badane przez resort zdrowia. - Oprócz obserwowania tych danych, które dotyczą liczby zakażeń w tej chwili monitorujemy i analizujemy sytuację, jaką mamy w szpitalnictwie, bo to jest ta część sektora medycznego, która decyduje o wydolności, bądź jej braku systemu opieki zdrowotnej - podkreślił.
Posłuchaj
Testowanie w aptekach
Minister zdrowia został także zapytany o kwestię stosunkowo małej liczby aptek, w których wykonywane są testy na COVID-19. - Pracujemy z Naczelną Izbą Aptekarską nad tym, żeby obniżyć pewne standardy czy wymogi dotyczące miejsca, w którym przeprowadzane jest testowanie - skomentował.
Dodał, że zmienione zostanie rozporządzenie, którego projekt już opracowano. Zapowiedział też wydanie komunikatu, który - jak mówił - "ma chociażby dopuszczać ewentualną możliwość testowania na zewnątrz apteki, w namiotach". - To jest temat, który dyskutowaliśmy ze środowiskiem farmaceutów - wskazał.
REKLAMA
- Oprócz tego, że mamy w tej chwili już powyżej 250 (...) aptek, w których można prowadzić takie testy, to też dopuściliśmy, aby testowanie antygenowe miało miejsce bezpośrednio w laboratoriach. Tutaj jest także (...) liczba 200 dodatkowych punktów - powiedział. Jak dodał, bardzo szybko udało się "przeskoczyć z liczby punktów wymazowych, która wynosiła mniej więcej 600 (...) do poziomu ponad tysiąca". - To jest zauważalny progres - ocenił Adam Niedzielski.
Darmowe testy w aptekach można wykonywać od 27 stycznia. Apteka, w której farmaceuta ma wykonywać testy antygenowe przeciw COVID-19, powinna złożyć oświadczenie do Narodowego Funduszu Zdrowia. Test będzie można wykonać w aptece, która spełni m.in. standardy bezpieczeństwa (m.in. wydzielone pomieszczenie na okoliczność przeprowadzenia testów) i odpowiedniego wyposażenia pokoju opieki farmaceutycznej lub pomieszczenia administracyjno-szkoleniowego apteki. Pacjent otrzyma wynik za pośrednictwem SMS-a lub przez konto IKP.
Posłuchaj
Najważniejsze zmiany w obostrzeniach:
- Od 11 lutego likwidacja tzw. "kwarantanny z kontaktu"
- Od 11 lutego 7-dniowa kwarantanna przyjazdowa (wyłącznie dla osób bez UCC)
- Od 15 lutego 7-dniowa izolacja dla wszystkich
- Od 15 lutego kwarantanna dla współdomowników wyłącznie w okresie izolacji członka rodziny
Transmisja z konferencji ministra zdrowia Adama Niedzielskiego i ministra edukacji Przemysława Czarnka:
- "Trend spadkowy zaczyna się odwracać". Min. Kraska o nowych danych na temat zakażeń
- "Najlepiej przebadana szczepionka ze wszystkich". Naukowcy PAN walczą z mitami
jb/ng
REKLAMA