Co czeka Rosję za atak na Ukrainę? Znamy szczegóły niektórych sankcji

- Rosja byłaby w zasadzie odcięta od międzynarodowych rynków finansowych - powiedziała Ursula von der Leyen telewizji ARD w niedzielę późnym wieczorem.

Szczegóły sankcji UE wobec Rosji

Sankcje zostałyby nałożone na "wszystkie produkowane przez nas towary, których Rosja pilnie potrzebuje, aby modernizować i dywersyfikować swoją gospodarkę". Von der Leyen wyjaśniła, że chodzi o towary, których produkcja w UE ma charakter "globalnej dominacji i nie można ich zastąpić". 

Przewodnicząca Komisji Europejskiej stwierdziła, że sankcje zostaną nałożone dopiero po inwazji. Nie zgodziła się tym samym z sobotnim wezwaniem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego do ich natychmiastowego wprowadzenia.

- Przejście do sankcji jest przygotowane i będzie konsekwentne, ale wiemy, że zawsze musimy dać Rosji szansę powrotu do dyplomacji i stołu negocjacyjnego. (...) To okno jest nadal otwarte - powiedziała Ursula von der Leyen.

USA odrzucają pomysł sankcji przed atakiem

Także administracja Joe Bidena zdecydowanie odrzuca koncepcję obłożenia Rosji sankcjami przed możliwą inwazją na Ukrainę. - Celem sankcji w pierwszej kolejności jest próba powstrzymania Rosji przed przystąpieniem do wojny. Jak tylko je uruchomisz, odstraszanie zniknie - powiedział sekretarz stanu Antony Blinken w programie CNN "State of the Union".

Podobnie mówiła na monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa wiceprezydent USA Kamala Harris. - Zgodziliśmy się, że efekt odstraszający tych sankcji jest nadal znaczący, zwłaszcza że - pamiętajmy również - wciąż mamy szczerą nadzieję, że istnieje droga dyplomatyczna do wyjścia z tej sytuacji - mówiła.

Także sekretarz prasowy Pentagonu John Kirby argumentował, że sankcjonowanie Rosji teraz wywoła inwazję. - Jeśli ukarzesz kogoś za coś, czego jeszcze nie zrobił, równie dobrze może po prostu to zrobić - powiedział w niedzielę.

• Sytuacja na Wschodzie. Nie ustają ataki separatystów, Rosja zamyka znaczną część przestrzeni powietrznej [RELACJA]

jmo