Marek Dietl: moskiewska giełda w sensie ekonomicznym już nie istnieje

- Na razie sytuacja wskazuje na to, że inwestorzy kompletnie stracili wiarę w normalną współpracę gospodarczą z Rosją i że biznes w tym kraju nie wróci do formy - mówił w Polskim Radiu 24 Marek Dietl, prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.

2022-03-06, 17:55

Marek Dietl: moskiewska giełda w sensie ekonomicznym już nie istnieje
Marek Dietl. Foto: PR24

Kolejny dzień strat dla rosyjskiej gospodarki, silnie dotkniętej sankcjami za agresję na Ukrainę. W ciągu dwóch tygodni indeks śledzący notowania rosyjskich spółek na giełdzie w Londynie - The Dow Jones Russia GDR Index, spadł o 98 procent. Wartość 23 koncernów zmalała w sumie o ponad 500 mld dolarów. Tymczasem giełda w Moskwie nie działa kolejny dzień - kolejny dzień nie zostanie otwarta w obawie o krach.

"Moskiewska giełda została odcięta od napływu środków"

Marek Dietl komentował sytuację rosyjskich spółek kapitałowych. - Moskiewska giełda w sensie ekonomicznym już nie istnieje, została odcięta od napływu środków. Reżim Putina zabronił obcokrajowcom sprzedaży akcji spółek rosyjskich. Mamy do czynienia z paradoksalną sytuacją - miejsca, gdzie jest obrót spółkami rosyjskimi to giełda w Londynie i Nowym Roku, ale spółki te straciły tam ponad 90 proc. wartości - zauważył.

"Nadzieja na nacisk establishmentu gospodarczego Rosji"

Gość audycji zwracał uwagę, że gospodarka rosyjska w ciągu ostatnich dekad straciła na znaczeniu, 30 lat temu miała 5 proc. udziału w światowym PKB, natomiast tuż przed inwazją na Ukrainę było to 3 proc., obecnie mniej. - Rosjanie są średnio 30-40 proc. biedniejsi niż Polacy, mierząc PKB przypadające na mieszkańca, natomiast mieli ponad stu miliarderów i ponad 250 tys. milionerów (…). Z dnia na dzień ci miliarderzy "wyparowali", są o połowę czy 90 proc. biedniejsi niż byli, stąd nadzieja na nacisk tego establishmentu gospodarczego na jakąś formę zakończenia działań wojennych, oni z każdym dniem tracą majątki - zaznaczył.

Posłuchaj

Marek Dietl: o rynkach kapitałowych Europy po agresji Rosji na Ukrainę (Polskie Radio 24 / Pro publico) 23:33
+
Dodaj do playlisty

"Duża rola Banku Centralnego w Polsce"

Marek Dietl odniósł się również do sytuacji na krajowym rynku papierów wartościowych. - Najbardziej konserwatywni inwestorzy odpłynęli już z naszej giełdy, nie spodziewałbym się dalszych radykalnych odpływów. Otwarta jest natomiast kwestia naszych obligacji i rynku walutowego, tu dużą rolę do odegrania ma nie tylko nasz bank centralny, ale i jego współpraca z innymi bankami centralnymi świata. Od tego będzie zależała stabilizacja kursu złotówki i rynku obligacji, szczególnie długu państwowego - powiedział komentując wahania na rynku walut.

REKLAMA

>>> ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<

Budowanie "strefy złotego"

- Mogę przywołać apel o budowanie "strefy złotego", promowanie polskiego jako waluty rezerwowej dla innych krajów. Widzimy, jaką siłą było to, że Rosjanie sporą część swoich rezerw walutowych lokowali w dolarze i euro, tak samo my powinniśmy zabiegać o promowanie złotego na całym świecie, to bardzo ważne zadanie, które w kontekście nieprzewidywalności na Wschodzie nabiera dodatkowego znaczenia - podkreślał prezes GPW.

Zobacz także:

Agencje ratingowe Fitch i Moody's obniżyły status długu Rosji do "śmieciowego" po zachodnich sankcjach. W ubiegłym tygodniu na podobny krok zdecydowała się inna agencja ratingowa S&P. Fitch zmniejszył rating Rosji z poziomu B do BBB. Moody's obniżył ocenę o 6 stopni - z B3 do Baa3. Poprzednim krajem, który zanotował tak duży i gwałtowny spadek wiarygodności kredytowej była Korea Południowa w czasie kryzysu azjatyckiego 1997 roku.

REKLAMA

Więcej w zapisie audycji.

* * *

Audycja: Temat dnia / Gość PR24

Prowadzący: Małgorzata Raczyńska-Weinsberg

Gość: Marek Dietl

REKLAMA

Data emisji: 06.03.2022

Godzina emisji: 16.35

PR24/ka

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej