Gołoledź sparaliżowała Niemcy
Setki wypadków drogowych, połamane nogi i częściowo odwołane loty. U naszych sąsiadów za Odrą gołoledź sparaliżowała ruch.
2011-01-06, 14:00
Posłuchaj
Niemcy to jedno wielkie lodowisko. Marznący deszcz i topniejący śnieg spowodowały gołoledź, której ofiarą padły setki osób. W samym tylko Berlinie ze złamaniami i stłuczeniami do szpitali trafiło w czwartek prawie 150 osób. Straż pożarna wprowadziła w stolicy stan wyjątkowy. Dolna Saksonia zaś ze względu na fatalne warunki zamknęła dziś szkoły.
Na prawie wszystkich drogach krajowych notuje się wzrost liczby wypadków i karamboli - auta stają w poprzek lub dachują. W Bawarii, w zderzeniu autokaru z ciągnikiem rannych zostało 30 osób, podróżujących z Kosowa. Z powodu oblodzenia zamknięte pozostają całe odcinki autostrad, zwłaszcza na północy Niemiec. Podobnie jest z chodnikami i ulicami w miastach. W niektórych dzielnicach Hanoweru nie jeżdżą autobusy miejskie.
Również niektóre z lotnisk, np. w Norymberdze odwołały część lotów. Odwilży towarzyszą ulewne deszcze, co zwiększa ryzyko powodzi.
mch
REKLAMA
REKLAMA