Afganistan: krwawy zamach w łaźni
Co najmniej 17 osób zginęło w zamachu na południu Afganistanu. Celem ataku rebeliantów była publiczna łaźnia.
2011-01-07, 16:40
Zamachowiec wysadził się w powietrze w łaźni w miejscowości Spin Boldak na południu kraju, przy granicy z Pakistanem. Wszystko działo się przed południem, kiedy łaźnia wypełniona była Afgańczykami, którzy przygotowywali się do piątkowych modłów.
- Celem tego zamachu był najprawdopodobniej jeden z komendantów miejscowej policji granicznej, bo często przebywał w tej łaźni. Oficer zginął wraz z 16 innymi osobami, a 23 ludzi zostało rannych - mówił jeden z przedstawicieli miejscowej policji.
Do ataku przyznali się talibowie. Był to jeden z najbardziej krwawych zamachów w Afganistanie w ostatnich tygodniach. Atak potępili gubernator prowincji Kandahar oraz afgański prezydent Hamid Karzaj. Tymczasem NATO poinformowało o śmierci trzech swoich żołnierzy w osobnych incydentach bombowych na południu i wschodzie Afganistanu.
to
REKLAMA
REKLAMA