Prezydent Komorowski złożył Dmitrijowi Miedwiediewowi kondolencje
Atak samobójcy zabił przeszło 35 osób i ranił blisko 130.
2011-01-24, 17:43
Posłuchaj
Polski prezydent napisał, że z wielkim smutkiem i zaniepokojeniem przyjąłem informację o dzisiejszym zamachu terrorystycznym na lotnisku Domodiedowo w Moskwie. Poprosił także rosyjskiego prezydenta o przekazanie rodzinom ofiar kondolencji oraz życzeń powrotu do zdrowia wszystkim rannym. Bronisław Komorowski zapewnia też, że naród polski łączy się w solidarności i żałobie z narodem rosyjskim w tym smutnym dniu.
Co najmniej 35 osób zginęło, a ponad 130 jest rannych - to tragiczny bilans samobójczego zamachu terrorystycznego na podmoskiewskim lotnisku Domodiedowo. Kondolencje rodzinom ofiar zamachu wyraził już prezydent Dmitrij Miedwiediew. Prezydent Rosji odwołał swój wtorkowy wylot do Szwajcarii na Światowe Forum Gospodarcze w Davos.
Do eksplozji doszło w sali odpraw bagażowych w strefie przylotów. Świadkowie opowiadają o huku i dymie. Moskiewskie służby specjalne potwierdzają, że był to zamach terrorystyczny. Poszukiwani są trzej mężczyźni podejrzewani o udział w przygotowaniu zamachu. Ich portrety sporządzono na podstawie obrazów zarejestrowanych przez kamery służb ochrony portu lotniczego. Nieoficjalnie przypuszcza się, że terrorysta samobójca był imigrantem z Północnego Kaukazu. Specjalne środki ostrożności wprowadzono na wszystkich stołecznych lotniskach, dworcach kolejowych, autobusowych i w stacjach metra.
Ministerstwo Zdrowia udostępniło szpitale i ośrodki zdrowia osobom poszkodowanym. Karetkami pogotowia najciężej ranni przewożeni są do klinik. Śledztwo pod nadzorem premiera Władimira Putina prowadzi specjalna komisja. W Domodiedowo i pozostałych moskiewskich lotniskach nie wstrzymano odprawy pasażerów.
sm, dp
REKLAMA