Nowa konsola Sony: rewolucja czy ewolucja?

Oczywiście diabeł tkwi w… specyfikacji. Nowy procesor Cortex-A9 i układ graficzny PowerVR SGX543, pozwolą producentom gier na budowanie jeszcze lepszych "pochłaniaczy czasu". Sony zadbało również o ekran. Będzie to dotykowy OLED o przekątnej 5 cali i rozdzielczości 960 na 544 pikseli. Oprócz standardowego wifi dorzucono obsługę 3G oraz wbudowano GPS. Z tyłu urządzenia ma znaleźć się touchpad.

Nowością będzie również odświeżony interfejs nazwany "LiveArea". Na konferencji prasowej zaprezentowano kilka gier, które są już raczej znane użytkownikom: Gravity Daze, Little Deviants oraz Reality Fighters. Wkrótce można będzie pograć w nowe wersje LittleBigPlanet, Killzone, Hot Shots Golf, Hustle Kings, Uncharted Monster Hunter oraz Wipeout.

Niestety nie wiemy kiedy konsola trafi nad Wisłę. W Japonii pojawi się pod koniec roku.  Prawdopodobnie będzie tańsza od swojego poprzednika.

engadget.com,rk

REKLAMA