SLD o PKP: nowy rozkład jazdy, droższe bilety, nic więcej się nie dzieje
Rzecznik Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Tomasz Kalita podczas konferencji prasowej skrytykował poniedziałkowe zapowiedzi zmian w PKP.
2011-02-15, 11:40
Posłuchaj
Według posłów Sojuszu, minister infrastruktury Cezary Grabarczyk wbrew zapowiedziom nie przedstawił żadnego programu naprawczego polskich kolei.
Tomasz Kalita stwierdził, że oprócz nowego rozkładu jazdy i drożejących biletów, na kolei nie dzieje się nic nowego.
- Mamy nowy rozkład jazdy, to jest podobno ta dobra informacja, a co mamy w zamian? - pytał Kalita na konferencji prasowej.
- W zamian mamy droższe bilety. Okazuje się, że każdy z nas zapłaci do 4 złotych więcej za swoją podróż - powiedział rzecznik SLD.
REKLAMA
Poseł Wiesław Szczepański wylicza niektóre negatywne zmiany, jakie czekają pasażerów od 1 marca. Zlikwidowane zostaną trzy pociągi z Warszawy do Białegostoku, wycofane zostaną niektóre połączenia między Bydgoszczą a Krakowem, Warszawą, Kielcami i Lublinem.
- To jest tylko kilka pociągów, które podaję, ale za chwilę pasażerowie 1 marca udając się na dworzec kolejowy dowiedzą się, że ich pociągi w ogóle nie jadą - mówi Szczepański.
Na początku stycznia posłowie odrzucili wniosek SLD o wotum nieufności dla Cezarego Grabarczyka. Minister infrastruktury zapowiedział wówczas zmiany na kolei. Stanowisko stracił Andrzej Wach, prezes zarządu PKP SA.
Od 1 marca na kolei zacznie obowiązywać nowy rozkład jazdy.
REKLAMA
IAR, aj
REKLAMA