Libia: siły bezpieczeństwa otworzyły ogień do demonstrantów. Są ranni

Z informacji docierających z zachodniej części Libii wynika, że siły bezpieczeństwa brutalnie rozprawiają się tam z demonstrantami.

2011-02-26, 21:10

Libia: siły bezpieczeństwa otworzyły ogień do demonstrantów. Są ranni

Posłuchaj

Premier Turcji jest przeciwny nakładaniu sankcji na Libię - relacja Wojciecha Cegielskiego
+
Dodaj do playlisty

Jednocześnie siły bezpieczeństwa starają się nie dopuścić do tego, by zdjęcia, ukazujące takie akty przemocy, wydostały się z kraju.

Policja otworzyła w sobotę ogień do antyreżimowych demonstrantów na wybrzeżu Morza Śródziemnego w zachodniej Libii, raniąc dziesiątki ludzi - informuje gazeta "Kuryna" w wydaniu internetowym.

Według tego źródła batalion Al-Chuweildi al-Humaidi ostrzelał protestujących między miastami Sabrata i Surman. Brak bliższych informacji.

Organizacja Human Rights Watch poinformowała w sobotę, że lojalni wobec Muammara Kadafiego żołnierze ostrzelali demonstrantów w mieście Az-Zawija, ok. 40 km na zachód od Trypolisu. Na temat tego incydentu również nie ma bliższych informacji.

Agencja dpa informuje, powołując się na świadków, że na 250-kilometrowej trasie między Trypolisem a granicą tunezyjską siły lojalne wobec reżimu Kadafiego ustanowiły około 30 punktów kontrolnych. Tysiącom ludzi, opuszczającym Libię, odbiera się na nich i na granicy z Tunezją telefony komórkowe i karty pamięci aparatów fotograficznych. Siły bezpieczeństwa chcą w ten sposób zapobiec wydostaniu się z Libii zdjęć, pokazujących stosowanie siły wobec demonstrantów.

Świadkowie twierdzą, że granicy Libii z Tunezją strzegą libijskie siły bezpieczeństwa oraz "afrykańscy najemnicy".

sm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej