Wikiński: nie gramy w numerki z prezydentem. Istotny jest program
Marek Wikiński z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, uważa, że organizacja dwudniowych wyborów parlamentarnych wiąże się ze zbyt dużym obciążeniem budżetu państwa.
2011-03-04, 08:00
Posłuchaj
Marek Wikiński: PiS-owi stanowcze "nie"
Dodaj do playlisty
- Lepiej oszczędzić i zorganizować wybory w dniu wolnym od pracy, jak mówi konstytucja - przyznaje Wikiński. – 60 milionów złotych to 120 milionów szklanek mleka dla uczniów w polskich szkołach, którzy bardzo często przychodzą do szkoły bez śniadania – mówił Marek Wikiński w Sygnałach dnia.
"Nie gramy w numerki z panem prezydentem" – dla nas data wyborów nie jest tak istotna jak program nad którym pracujemy – powiedział Marek Wikiński. Dodał, że SLD zaproponował 23 października jako najlepszy dzień do organizacji wyborów parlamentarnych.
Odnosząc się do słów Hanny Gronkiewicz-Waltz, o tym, że PO nie wyklucza koalicji z SLD po wyborach, Wikiński powiedział, że byłaby to koalicja, która mogłaby zmodernizować Polskę.
Wikiński powiedział jednocześnie, że nie wyobraża sobie kolacji z PiS. – To politycy Platformy rozpuszczają informacje, że możemy rządzić z każdym, byle się tylko dorwać do władzy. To nie jest prawdą – powiedział Wikiński.
REKLAMA
rk
REKLAMA