Pożar klasztoru w Alwerni to nawet kilkanaście milionów strat
Nawet kilkanaście milionów złotych mogą wynieść straty po pożarze klasztoru w Alwerni koło Krakowa. Nad kościołem i częścią, w której mieszkali zakonnicy, nie ma dachu.
2011-03-08, 11:51
Posłuchaj
Wszystkie pomieszczenia są zalane wodą. Ośmiu mieszkających w klasztorze zakonników znalazło schronienie w domach mieszkańców Alwerni.
Do czasu renowacji świątyni, msze odbywać się będą w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej. W ubiegłym roku zakończyła się wieloletnia renowacja świątyni. Prace pochłonęły blisko 6 milionów złotych. Odnowiono zabytkowe wnętrza i cenne polichromie. - Choć klasztor był ubezpieczony, sami zakonnicy nie dadzą rady go odbudować- mówi gwardian klasztoru ojciec Bartłomiej Mazurkiewicz. Wyraził nadzieję, że odbudowę zabytkowego klasztoryu wspomogą dobroczyńcy.
Pomoc zapowiada Jan Rychlik burmistrz Alwerni, który mówi, że zgłaszają się osoby chętne do wsparcia odbudowy.
Pomoc obiecują też władze województwa małopolskiego oraz okoliczne firmy. Zbiórkę szykują bernardyni z Kalwarii Zebrzydowskiej.
REKLAMA
sg
REKLAMA