PSL: dwie kobiety w pierwszej piątce na liście; walczymy o miasto
W pierwszej piątce na listach wyborczych PSL do Sejmu będą co najmniej dwie kobiety - taka koncepcja konstruowania list wyborczych została przyjęta przez Radę Naczelną PSL.
2011-03-19, 17:27
Posłuchaj
Ludowcy chcą walczyć o elektorat miejski - zapowiadają złożenie projektu o polityce miejskiej. Liderzy Stronnictwa ogłosili na sobotniej konferencji prasowej po posiedzeniu Rady, że w pierwszej piątce na listach okręgowych ugrupowania znajdzie się też osoba, która dotąd nie startowała w wyborach parlamentarnych.
Ludowcy powołali oficjalnie sztab wyborczy - jego pracami pokieruje Eugeniusz Grzeszczak. Polityk poinformował, że ugrupowanie powołało już pełnomocników okręgowych na wybory; przyjęty też został kalendarz działań przedwyborczych.
- Zakłada on, że jeszcze w kwietniu wyłonieni zostaną w ramach województw kandydaci, natomiast pod koniec maja będzie konwencja ogólnopolska - oświadczył Grzeszczak. Prawdopodobnie utrzymane zostanie również hasło z poprzednich wyborów: "Człowiek jest najważniejszy".
Polityka miejska
Rada Naczelna zdecydowała również, że Stronnictwo złoży w Sejmie projekt ustawy o polityce miejskiej. - Zajmujemy się tym zagadnieniem z bardzo prostego powodu: za długo dojeżdżamy do wielkich miast do pracy i to nas wkurza, dlatego jesteśmy za tym, żeby promować zrównoważony rozwój kraju - powiedział szef ludowców Waldemar Pawlak.
Jak przekonywał należy tworzyć takie rozwiązania, żeby w wielkim mieście był uniwersytet, filharmonia, teatr, ale na co dzień były również możliwości pracy, a także atrakcje w każdej miejscowości w Polsce. Autor projektu marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik przekonywał, że PSL ma wyborców nie tylko na wsi, ale również w miastach.
Projekt Stronnictwa mówi m.in. o utworzeniu zespołów miejskich - miast wraz z otaczającymi je gminami, które wspólnie rozwiązywałby takie problemy jak np. transport publiczny, czy gospodarka odpadami.
Załużanie samorządów
Politycy PSL rozmawiali też o decyzji ministerstwa finansów dotyczącej możliwości zadłużania się samorządów. Chodzi o rozporządzenie ws. poziomu zadłużenia lokalnych samorządów, które minister finansów wydał pod koniec grudnia 2010 r. Zgodnie z nim do bilansu zadłużenia oprócz kredytów i pożyczek wlicza się też umowy leasingowe, podpisane kontrakty w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego oraz umowy z odroczonym terminem płatności dłuższym niż rok.
- Członkowie Rady Naczelnej bardzo stanowczo wypowiadali się przeciwko ograniczeniom skierowanym pod adresem samorządów, jeżeli chodzi o możliwości finansowe - powiedział Pawlak. Przyjęte przez MF rozwiązania nazwał "bardzo nieroztropnymi".
Podwyżki cen żywności
Działacze PSL rozmawiali też o kwestii wysokich cen towarów żywnościowych, głównie cukru. Pawlak podkreślał, że surowiec ten, który obecnie jest tak drogi został wyprodukowany z bardzo tanich buraków.
Wskazywał, że powodem drożyzny są mechanizmy spekulacyjne. Lider Stronnictwa złożył nawet do marszałka Sejmu wniosek, aby zorganizować w parlamencie pokaz filmu "Inside job", który pokazuje jak działają te mechanizmy.
Oceniał, że UE powinna a przyjąć bardzo aktywną politykę rolną, która pomorze wykorzystać potencjału europejski w produkcji żywości. Zwrócił uwagę, że obecnie nakładane są limity produkcyjne, a jednocześnie ceny produktów żywnościowych na rynkach są windowane do bardzo wysokich poziomów.
sm
REKLAMA