Chiny: na cmentarzach brakuje miejsc. Władze namawiają do kremacji
Władze Szanghaju zachęcają mieszkańców prawie dwudziestomilionowej metropolii do nowego typu pochówków.
2011-03-28, 12:04
Posłuchaj
W Chinach ze względu na brak miejsca na cmentarzach ciała zmarłych poddawane są głównie kremacji. Rodziny zmarłych otrzymywać będą gratyfikacje finansowe, jeśli prochy swoich zmarłych zdecydują się wrzucić do morza.
W sobotę władze Szanghaju zaprezentowały ideę częściowych pochówków morskich. Jak podaje dziennik "China Daily", 99,5 procent pozostałych z kremacji prochów podczas specjalnej uroczystości trafi właśnie do morza. Niewielka ich część, w pojemniku o wielkości pudełka do zapałek, będzie umieszczona na cmentarzu.
Władze Szanghaju starają się m.in. w ten sposób rozwiązać problem braku miejsca na kolejne pochówki cmentarne. W metropolii co roku organizowane są masowe pochówki morskie, podczas których prochy zmarłych - za zgodą rodziny - wysypywane są do oceanu. W ubiegłym roku rodziny, które zdecydowały się na to rozwiązanie, otrzymywały od miasta od 2000 do 3000 RMB (od ok. 900 do 1350 złotych).
W ciągu dwóch dekad w ten sposób pochowano ponad 21 000 osób, których prochy wcześniej przechowywano na cmentarzach. Specjalny pomnik z ich nazwiskami zajmuje mniej niż jedną piątą miejsca potrzebnego do składowania tradycyjnych urn z prochami. Jak podaje chiński dziennik, co roku w Chinach powstaje co najmniej 20 milionów grobów, które zajmują powierzchnię 67 km kwadratowych.
IAR, sm
REKLAMA