"Losu nie da się zmienić, nie da się zawrócić czasu, można zachować pamięć"
- Pragnę wyrazić moją głęboką wiarę i nadzieję, że wspólne przeżywanie tragedii przynosi choć częściowo ulgę i ukojenie - mówiła Anna Komorowska podczas uroczystości w Smoleńsku.
2011-04-09, 12:22
Posłuchaj
Pierwsza dama Anna Komorowska, wraz z rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej, bierze udział w rocznicowych uroczystościach, które odbywają się na lotnisku w Smoleńsku przy brzozie, o którą zahaczył Tu-154M podchodząc do lądowania 10 kwietnia ubiegłego roku.
- Jesteśmy w miejscu, które już na zawsze pozostanie bolesną raną w naszych sercach i w naszej pamięci. To tutaj 10 kwietnia zeszłego roku rozbił się prezydencki samolot z 96 osobami, które zmierzały do Katynia, by oddać hołd ofiarom mordu sprzed 70 lat. Jesteśmy tu po raz drugi - powiedziała w krótkim przemówieniu Komorowska.
Dodała, że "razem łatwiej nam się zmierzyć z ogromem nieszczęścia, które tu się wydarzyło. Losu nie da się zmienić, nie da się zawrócić czasu, można zachować pamięć". Powiedziała, że w takim miejscu można trwać razem, "można pomagać sobie wzajemnie, można się razem modlić".
Pierwsza dama objęła honorowy patronat nad pielgrzymkami rodzin smoleńskich.
IAR,PAP,kk
REKLAMA