Mieszkance Zatoru przeszkadzają ryki dinozaurów
Przed krakowskim sądem ruszył proces o... hałas generowany przez dinozaury z parku rozrywki w Zatorze. Wytoczyła go mieszkanka sąsiadującej z parkiem posesji.
2011-04-12, 14:47
Autorka pozwu chce zakazania spółce władającej parkiem emitowania hałasów przekraczających dopuszczalne normy, w tym np. ryku dinozaurów.
Zdaniem Danuty P.-S., zbudowany w sąsiedztwie jej nieruchomości park dinozaurów i park rozrywki emitują hałasy, które naruszają jej dobra osobiste, tj. zdrowie, prawo do wypoczynku, prawo do spokoju oraz nietykalności mieszkania.
Przedstawiciel pozwanego parku chciał zawieszenia procesu, wskazując iż toczy się postępowanie administracyjne ws. samowoli budowlanej o rozbiórkę parku. Następnie wniósł o oddalenie pozwu.
Jak wyjaśnił, w parku podjęto działania, aby wyciszyć hałas, m.in. przeniesiono kino, które było jednym z głównych źródeł hałasu, sprzedano głośną karuzelę i zastąpiono ją cichszą oraz wprowadzono system wyciszający dinozaury.
Sąd nie zgodził się na zawieszenie procesu ani oddalenie pozwu i przesłuchał już pierwszych świadków. Kolejna rozprawa została odroczona do czerwca.
PAP,kk
REKLAMA