Platforma Obywatelska dała się nabrać na "legendarnego" doradcę Obamy?

Jeden z zagranicznych ekspertów, którzy 8 kwietnia doradzali politykom PO w sprawie nadchodzących wyborów, nie był - wbrew wcześniejszym informacjom - specem od kampanii internetowej Baracka Obamy.

2011-04-26, 09:10

Platforma Obywatelska dała się nabrać na "legendarnego" doradcę Obamy?
. Foto: fot, premier.gov.pl

"Rzeczpospolita" sugeruje, że Platforma Obywatelska dała się wprowadzić w błąd. Chodzi o Ravi Singha, biznesmena zajmującego się sprzedażą oprogramowania pomocnego w kampaniach. - Singh przedstawiał materiały ze swych kampanii w różnych krajach, a potem płynnie przechodził do kampanii Obamy. Trudno było nie pomyśleć, że i w niej miał swój udział. Choć rzeczywiście nie mówił tego wprost - mówił gazecie jeden z uczestników spotkania z 8 kwietnia.

W odpowiedzi na pytanie "Rzeczpospolitej", przedstawiciel firmy należącej do biznesmena stwierdził, że "nie konsultowano z nami kampanii Baracka Obamy w 2008 roku i przepraszamy, jeśli powstało takie wrażenie".

- Nie wiem, jak powstało wrażenie, że Ravi Singh stał za kampanią Obamy. Jak tak nie myślałem i w jego materiałach promocyjnych nie ma słowa na ten temat. Gdzieś narosła legenda, która była powtarzana na zasadzie głuchego telefonu - tłumaczy "Rzeczpospolitej" Krzysztof Lisek, europoseł PO.

IAR, sm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej