Gaża Szymona Majewskiego była tajemnicą. Kontrakt Ąckiego pod lupą śledczych
Na wniosek PKO BP prokuratura sprawdza, czy doszło do ujawnienia tajemnicy w publikacji o gaży, jaką Szymon Majewski otrzymuje za reklamowanie PKO - pisze "Puls Bizesu".
2011-05-16, 05:30
Chodzi o artykuł tej gazety, w którym ujawniono, że Szymon Majewski za udział w kampanii reklamowej PKO BP zainkasuje przez dwa lata ponad 3 miliony 300 tysięcy złotych brutto.
Na wniosek PKO BP prokuratura wszczęła śledztwo, dotyczące podejrzenia ujawnienia osobom trzecim informacji, stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa. To przestępstwo zagrożone karą do dwóch lat więzienia.
Zawiadomienie w tej sprawie szef departamentu bezpieczeństwa PKO BP złożył 23 marca 2011 roku, czyli zaledwie dwa dni po artykule "Pulsu Biznesu". Według banku, gazeta ujawniła tajemnicę, pisząc o wysokości gaży Szymona Majewskiego oraz o całkowitym budżecie prowadzonej z jego udziałem kampanii nowych kont. Zdaniem PKO BP, jest to działanie na szkodę spółki.
IAR, aj
REKLAMA
REKLAMA