Wypadek w kopalni "Szczygłowice". 54-letni ślusarz nie żyje
Ślusarz górniczy zginął potrącony przez podziemną kolejkę. To czternasta w tym roku śmiertelna ofiara wypadków w polskim górnictwie węgla kamiennego.
2011-05-17, 21:37
Do wypadku doszło na skrzyżowaniu dwóch chodników. Ślusarz pracował przy obsłudze przenośnika, gdy potrąciła go kolejka spalinowa. Z danych nadzoru górniczego wynika, że wypadki na drogach podziemnego transportu należą do najczęstszych przyczyn tragedii w kopalniach.
Zmarły górnik miał żonę, osierocił dzieci. Był doświadczonym pracownikiem - w tej kopalni pracował od 18 lat.
Był to drugi w tym roku śmiertelny wypadek w kopalni Szczygłowice - 24 stycznia w tym samym zakładzie zginął pracownik firmy usługowej. W sumie w kopalniach Kompanii Węglowej zginęły w tym roku cztery osoby. Według nadzoru górniczego, kopalnia Knurów-Szczygłowice należy do najbardziej niebezpiecznych kopalń węgla w Polsce.
aj
REKLAMA
REKLAMA