KUL nie będzie skarżył Grzegorza Brauna. Tylko rodzina ma takie prawo
Władze Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego nie będą skarżyć Grzegorza Brauna za słowa na temat metropolity lubelskiego.
2011-05-20, 09:57
Posłuchaj
Według prawników, uczelni nie przysługuje prawo do ochrony dóbr zmarłego abp Józefa Życińskiego - mówi Radosław Hałas rzecznik katolickiej uczelni.
Jak powiedział rzecznik, uniwersytet nie ma takich prawnych instrumentów. Przypomniał on, że prawo karne chroni cześć i godność osób żyjących, natomiast kodeks cywilny daje klegitymację w dochodzeniu ochrony pamięci osoby zmarłej, wyłącznie osobom bliskim zmarłego.
Mszę świętą w "duchu zadośćuczynienia za obrazę zmarłego abp Józefa Życińskiego" odprawił dziś w kościele akademickim w Lublinie rektor KUL ks prof Stanisław Wilk. " Przepraszajmy dobrego Boga za nieodpowiedzialne i oburzające słowa, które padły pod adresem jego wiernego sługi" - powiedział do zgromadzonych ks rektor.
W homilii rektor Wilk wyraził nadzieję, ze społeczność akademicka nie będzie przenosiła swoich poglądów politycznych i osobistych animozji do laboratoriów i sal wykładowych. Podkreślił jednocześnie, że nie będzie polowania na czarownice.
REKLAMA
Braun o zmarłym: łajdak, kłamca
11 kwietnia Grzegorz Braun mówił o śp. Józefie Życińskim, że ten "podawał się on za biskupa" i nazwał go "kłamcą" i "łajdakiem". Doszło do tego podczas spotkania zorganizowanego przez czasopismo "Polonia Christiana" i Koło Naukowe Historyków Studentów KUL.Rzecznik katolickiej uczelni Radosław Hałas mówi, że KUL-owi nie przysługują żadne instrumenty prawne dla ochrony czci i godności zmarłych. Prawo takie, na mocy kodeksu cywilnego, mają jedynie najbliżsi zmarłego.
Studenci: nie jesteśmy odpowiedzialni za brak kultury Brauna
- Przyznajemy, że nie potrafiliśmy zapobiec incydentowi, ale nie czujemy się odpowiedzialni za zachowanie i brak kultury w wypowiedzi reżysera Brauna, czym głównie nas się publicznie obarcza - napisali w wyjaśnieniu do rektora księdza profesora Stanisława Wilka studenci. Zarząd Koła Historyków poinformował, że nikt z nich nie podzielał i nie podziela poglądów Brauna na temat arcybiskupa Życińskiego i innych wymienionych przez niego osób. Wcześniej rektor KUL przeprosił za zachowanie reżysera
sg
REKLAMA