Czy dojdzie do wznowienia przesłuchań "rzeźnika z Bośni" Ratko Mladicia?
Belgradzcy lekarze zdecydują czy Ratko Mladić - "Rzeźnik z Bośni" może uczestniczyć w kolejnym przesłuchaniu.
2011-05-27, 06:01
Posłuchaj
Przesłuchanie Ratko Mladicia - relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR) 
Dodaj do playlisty
Według adwokata, 69-letni  Mladić, który wpadł po 16 latach ukrywania się, jest w złej kondycji  fizycznej. Generał Mladić został w czwartek złapany w serbskiej  miejscowości Lazarewo. Przypisuje mu się odpowiedzialność m.in. za  masakrę bośniackich muzułmanów w Srebrenicy i śmierć tysięcy cywilów w  czasie oblężenia Sarajewa.
Ratko Mladić ma trafić przed  Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze. Już wczoraj stanął przed serbskim  sądem, który rozpoczął rozprawę ekstradycyjną. Rozprawa została jednak  przerwana ze względu na zły stan zdrowia Mladicia. Według obrońcy -  Milosza Saljicia, jego klient miał problem z komunikowaniem się i  potrzebuje opieki lekarskiej. Dlatego też, jego zdaniem, nie powinien  być  transportowany za granicę. Część serbskich mediów sugeruje, że  Ratko Mladić ma sparaliżowane ręce, co ma być następstwem udaru. Saljić  ocenia, że generał Mladić zdaje sobie sprawę z tego, że został  zatrzymany, wie gdzie przebywa i nie uznaje haskiego trybunału. 
Prokurator  do spraw zbrodni wojennych Bruno Vekarić powiedział, że oskarżony  przyjmuje wiele lekarstw, jednak reaguje bardzo racjonalnie, na to, co  się dzieje. 
Ratko Mladić ukrywał się od 16 lat, od kiedy po  zakończeniu wojny na Bałkanach, trybunał w Hadze postawił mu zarzuty  zbrodni przeciwko ludzkości. W czasie, gdy prezydentem Serbii był  Slobodan Milosević, Mladić niemal otwarcie pokazywał się na ulicach  Belgradu. Obserwatorzy spekulują, że później w ukrywaniu się pomagali mu  byli koledzy z armii. 
W Serbii zmieniła się władza, a Unia  Europejska postawiła warunek złapania zbrodniarzy wojennych, jeśli  Belgrad chce przystąpić do Unii. Mladić w końcu wpadł w ręce służb  bezpieczeństwa.
- Wielka przeszkoda na drodze Serbii do Unii Europejskiej została usunięta. Serbia wypełniła ważne, międzynarodowe zobowiązanie - oświadczył unijny komisarz do spraw rozszerzenia Stefan Fuele.
Przed Trybunałem w Hadze od trzech lat toczy się tymczasem proces politycznego przywódcy bośniackich Serbów, Radovana Karadzicia, złapanego również w czasie rządów Borisa Tadicia w Serbii. Spekuluje się, że po aresztowaniu Mladicia, Serbia może jeszcze w tym roku otrzymać status kandydata do Unii Europejskiej.
IAR, sm