Minister rolnictwa: Unia Europejska musi pokryć straty polskich producentów
Minister rolnictwa Marek Sawicki ma nadzieję, że Unia Europejska zaproponuje rekompensaty dla producentów, którzy ponieśli straty w związku ze sprawą zatruć w Unii bakterią E.coli.
2011-06-06, 08:45
Posłuchaj
Jego zdaniem, Niemcy powinni już na początku mają poinformować o zagrożeniu i podjąć odpowiednie środki.
Według ministra, polscy producenci stracili już kilkadziesiąt milionów złotych. Minister zaznaczył, że straty polskich producentów wynikają ze zmniejszonego spożycia warzyw i embarga na ich import, nałożonego przez Rosję. Sawicki zapowiedział, że zwróci się do rosyjskiego ministerstwa rolnictwa o zniesienie embarga na import polskich warzyw. Jego zdaniem, embargo nałożono nie tylko ze względu na zagrożenie dla konsumentów, ale też w obronie rosyjskich producentów warzyw.
Minister rolnictwa jednoznacznie opowiedział się za zmianami w unijnym systemie dopłat dla rolników. Polska proponuje, aby podstawowy segment płatności był związany z powierzchnią użytków rolnych, a następnie był uzupełniany o płatności dla obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania i obszarów przyrodniczo cennych.
"Jan Bury nabył spółkę przez nieuwagę"
Marek Sawicki zabrał także głos w sprawie wiceministra skarbu Jana Burego, który nabył w styczniu 2011 r. 50 proc. udziałów w spółce SO-RES. Tymczasem przepisy zakazują m.in. sekretarzom stanu (takie stanowisko piastuje Bury) posiadania więcej niż 10 proc. udziałów lub akcji w spółkach prawa handlowego. Minister rolnictwa powiedział, że jest to sprawa między Burym, a premierem Donaldem Tuskiem i wicepremierem Waldemarem Pawlakiem. Zdaniem Sawickiego, takie sytuacje nie powinny mieć miejsca:
REKLAMA
- To jest nieuwaga, która prawnikowi nie powinna się zdarzyć. Ta spółka nie ma charakteru spółki czynnej i Pan Bury dochodów z tego nie czerpał. Jeszcze raz podkreślę, że była to nieuwaga, która nie powinna mieć miejsca -
IAR, mr
REKLAMA