Katastrofa awionetek: Polacy pomogą Hiszpanom
Dwóch członków Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych uda się do Madrytu, gdzie odbędzie się spotkanie ws. wypadku awionetek w Asturii.
2011-06-09, 19:50
Przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Edmund Klich powiedział, że wyjaśnianiem przyczyn katastrofy zajmuje się strona hiszpańska.
- Jesteśmy z nimi w stałym kontakcie. W niedzielę do Hiszpanii leci dwóch członków polskiej komisji. Spotkanie w sprawie wypadku odbędzie się w Madrycie - powiedział Klich.
Do katastrofy awionetek doszło w poniedziałek. Polacy podróżujący po Europie trzema awionetkami wylecieli z Fuenterrabii pomimo trudnych warunków pogodowych. W Asturii piloci dwóch samolotów usiłowali lądować, chociaż wieża kontrolna lotniska Santiago del Monte zdecydowanie im to odradzała.
Pierwsza awionetka spadła na pusty wtedy budynek na placu postojowym samolotów, między wieżę kontrolną i zbiorniki z paliwem. Maszyna rozbiła się na kilka części. Drugi samolot spadł do porośniętego eukaliptusami wąwozu w pobliskich górach Bayas.
REKLAMA
Ciała czterech Polaków, którzy zginęli w katastrofie zostały zidentyfikowane metodą antropometryczną, polegającą na mierzeniu proporcji kości zmarłych - ujawnił lokalny dziennik "El Comercio".
Zwłoki były trudne do zidentyfikowania ze względu na rozległe obrażenia, dlatego zdecydowano się także na identyfikację wizualną, m.in. na podstawie fragmentów garderoby, dokonali jej Polak Janusz A.W. i Niemiec Oscar D., podróżujący trzecią awionetką, która bezpiecznie wylądowała na lotnisku w Santander.
Obecnie szczątki ofiar, wśród których był architekt Stefan Kuryłowicz, znajdują się w domu przedpogrzebowym La Carriona. Na przetransportowanie ciał do Polski musi zezwolić sąd w Aviles, co może zająć kilka dni.
aj
REKLAMA
REKLAMA