Celnicy bezlitośni dla bollywoodzkich gwiazd
Mimo gigantycznej popularności spędzają godziny na odprawie celnej. Zdaniem celników bollywoodzkie gwiazdy wożą za dużo drogiej biżuterii.
2011-06-27, 15:40
Posłuchaj
Anushka Sharma, znana z filmu „My name is Khan” wracała z festiwalu filmowego w Toronto, kiedy celnicy zatrzymali ją na lotnisku w Bombaju. Gwiazda spędziła z nimi kilka godzin, bo funkcjonariusze zastanawiali się, czy nie musi zapłacić cła za przywożoną do kraju cenną biżuterię.
Podobne problemy miała nie tak dawno na lotnisku w Bombaju Minissha Lamba znana z filmu "Well Done Abba", przyjętego dobrze na festiwalu w Cannes w ubiegłym roku. Też chodziło o biżuterię. Z kolei inna aktorka Bipasha Basu, uznana w roku 2007 za najbardziej seksowną kobietę Azji, musiała się długo tłumaczyć przed celnikami z powodu dużej ilości bagażu.
Okazuje się, że bollywoodzkie aktorki wyjeżdżając za granicę zabierają bardzo dużo cennej biżuterii, bo mają kontrakty z firmami jubilerskimi. Te wypożyczają kosztiowności w zamian za reklamę.
Praktyka ta budzi jednak czujność służb celnych, które twierdzą, że artystki nie dopełniają formalności wymaganych przy czasowym wywozie kosztowności za granicę.
REKLAMA
IAR, wit
REKLAMA