O reinkarnacji Buddy chcą decydować komuniści

XIV Dalajlama, duchowy przywódca buddyzmu tybetańskiego potwierdził, iż po jego śmierci władze chińskie nie mogą decydować kto zostanie następnym, XV Dalajlamą.

2011-07-02, 10:00

O reinkarnacji Buddy chcą decydować komuniści

Posłuchaj

Korespondencja z New Delhi Krzysztofa Renika (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Opinię tę sformułował w wywiadzie udzielonym w Dharamsali w Indiach agencji Associated Press.

Zdaniem XIV Dalajlamy kwestia uznania jego następcy jest sprawą ściśle religijną nie mającą jakiegokolwiek związku z władzami świeckimi. Jak podkreślił w wywiadzie ostateczną instancją, która określi warunki w jakich się odrodzi jest on sam.

Tybetańczycy już od dawna występują przeciw żądaniom władz w Pekinie, by to one decydowały o uznawaniu konkretnych mnichów za reinkarnacje buddyjskich mistrzów duchowych. Oceniając te żądania Kalsang Dagpo z tybetańskiej administracji w Indiach podkreśla: "Uzyskiwanie takiej zgody jest sprzeczne z naszą historią. Nigdy nie musieliśmy otrzymywć na to żadnych zgód ze strony państwa."

Jak wierzą tybetańscy buddyści kolejny Dalajlama będzie - podobnie jak i obecny - reinkarnacją Buddy Avalokiteśwary. Dlatego ateistyczne władze polityczne, nie uznające koncepcji reinkarnacji oraz istnienia bytów duchowych, nie mogą włączać się w kwestię uznania następnego XV Dalajlamy, tym bardziej, iż instytucja dalajlamy nie jest już instytucją o charakterze politycznym - podkreślają Tybetańczycy.

REKLAMA

IAR/mch

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej