Poranny chaos na lotnisku Kraków-Balice
Przyczyną porannego zamieszania był pracujący w pobliżu lotniska 17-metrowy dźwig. Urządzenie znajduje się w strefie ścieżki podejścia do lotniska.
2011-07-05, 12:15
Posłuchaj
Po rozmowie przedstawicieli portu z kierownikiem budowy prace zostały wstrzymane i lotnisko zostało otwarte. W trakcie dnia mogą jednak wystąpić kolejne utrudnienia - czytamy na stronie internetowej krakowskiego lotniska.
W poniedziałek PLL LOT odwołał część rejsów. Samoloty nie mogły lądować ani startować z płyty lotniska przez ponad dwie godziny. Wszystkie samoloty lecące do Krakowa były przekierowane do Katowic.
Dźwig stoi na prywatnym terenie. Właściciel ziemi twierdzi, że ma wszystkie potrzebne pozwolenia na budowę. Jak podkreśla rzecznik prasowy lotniska, Urszula Podraza, prywatny inwestor, który rozpoczął budowę w podkrakowskiej Morawicy, nie chce współpracować z władzami Portu Lotniczego.
- Myśmy w ubiegłym tygodniu podczas spotkania z inwestorem zaproponowali rozwiązanie kompromisowe, pozwalające na prowadzenie budowy i w miarę normalne funkcjonowanie lotniska.Inwestor łamiąc ustalenia, podjął pracę co zdezorganizowało funkcjonowanie lotniska - mówi Podraza.
IAR,PAP,kk
REKLAMA