Trybunał zajmuje się zapisem o znieważaniu prezydenta

Trybunał Konstytucyjny rozpatruje, czy karanie za publiczne znieważenie prezydenta jest zgodne z ustawą zasadniczą i Europejską Konwencją Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Kodeks karny przewiduje za to karę do trzech lat pozbawienia wolności.

2011-07-06, 08:00

Trybunał zajmuje się zapisem o znieważaniu prezydenta
. Foto: Joanna Karnat/Wikimedia Commons/CC

Posłuchaj

Wiceszef Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Adam Bodnar
+
Dodaj do playlisty

W tej sprawie pytanie prawne do TK skierował w styczniu 2009 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku. W ocenie tego sądu przepis stanowi zagrożenie dla wolności słowa i daje podstawę do ingerencji państwa oraz organów ścigania w prawo do debaty politycznej.

Wątpliwości sądu pojawiły się przy rozpatrywaniu zażalenia prezydenta Lecha Kaczyńskiego na umorzenie śledztwa w sprawie znieważenia go przez Lecha Wałęsę słowami: "Durnia mamy za prezydenta". Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo, uznając, że wypowiedź Wałęsy była emocjonalna, ale nie znieważająca i nie nosiła cech przestępstwa. Kancelaria Prezydenta RP złożyła zażalenie, uzasadniając je względami formalnoprawnymi i błędami proceduralnymi. Zażalenie to trafiło ostatecznie do gdańskiego sądu, który wówczas zadał pytanie TK.

Ostatnio kontrowersje wokół spornego przepisu wyniknęły w maju, gdy do mieszkania autora strony antykomor.pl weszli funkcjonariusze ABW.

agkm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej