Rosyjskie embargo ma "przeczołgać" Polskę

Utrzymywanie embarga dla Polski, jest zdaniem Artura Balazsa, "traktowaniem naszego kraju jako partnera najtrudniejszego, którego należy "przeczołgać i przećwiczyć, oraz pokazać, że Polski nie ratuje nawet członkostwo w Unii”.

2011-07-12, 11:30

Rosyjskie embargo ma "przeczołgać" Polskę
. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Artur Balazs: Dla Rosji Polska to partner, którego trzeba przeczołgać
+
Dodaj do playlisty

Tymczasem, jak dodaje były minister rolnictwa, nikt o zdrowych zmysłach nie uwierzy, że żywność w Unii jest gorzej chroniona niż w Rosji. W opinii Artura Balazsa utrzymywanie przez Rosję embarga na polskie warzywa ma podłoże polityczne, a nie merytoryczne. Były minister rolnictwa na antenie radiowej Trójki powiedział, że zwalnianie z embarga poszczególnych państw UE jest złamaniem europejskiej solidarności.

Artur Balazs dodaje, że wprowadzenie embarga i wybiórcze zwalnianie z niego może być również elementem wewnętrznej polityki rosyjskiej. Jak tłumaczy, chodzi tu o różnicę zdań między rosyjskim premierem i prezydentem co do wejścia Rosji do Światowej Organizacji Handlu. Artur Balazs podkreśla, że Dmitrij Miedwiediew mocno zabiega o wejście Rosji do WTO, Władimir Putin ma natomiast do tego duży dystans. Wywołanie awantury wokół embarga, mogłoby zdaniem Artura Balazsa spowodować, że UE zablokuje wejście Rosji do WTO.

Jak podkreśla Artur Balazs polski rząd powinien wykorzystać polską prezydencję i przywrócić solidarność europejską w sytuacjach konfliktowych a z taką sytuacją, zdaniem byłego ministra rolnictwa, mamy do czynienia w przypadku rosyjskiego embarga.

tk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej