"Piekło, w którym zginęła polska inteligencja"
Prezydenci Komorowski i Fischer złożyli wieńce przed pomnikiem pamięci pomordowanych Polaków w byłym nazistowskim obozie koncentracyjnym Mauthausen-Gusen.
2011-07-14, 15:56
Posłuchaj
Bronisław Komorowski jest pierwszym polskim prezydentem, który złożył wizytę w tym miejscu.
- Patrząc na łagodny krajobraz Austrii, trudno uwierzyć, że tu było jedno z piekieł Europy, niemalże całej Europy. Świadczą o tym liczne pomniki wznoszone ku pamięci więźniów różnych narodów, którzy tutaj zginęli, zostali zamęczeni – zauważył prezydent Komorowski w swoim przemówieniu
Z kolei prezydent Austrii zwrócił uwagę na to, z jakim lekceważeniem życia ludzkiego i bezgranicznym okrucieństwem mogą postępować wobec siebie ludzie i narody.
- Pokora, smutek i konsternacja przychodzi mi na myśl o tym - powiedział szef państwa austriackiego
Heinz Fischer zaprosił do zwiedzenia obozu Bronisława Komorowskiego, bo jak tłumaczył, jego kraj musi się uporać z ciemną stroną własnej historii.
- Myślę, że ważne jest z to punktu widzenia aspektu politycznego i psychologicznego, by historia lat 1939-45 była znana. Dla Austrii był to okres ponury, mieliśmy istotny wkład w przestępstwa o charakterze nazistowskim - podkreślił Heinz Fischer
REKLAMA
W uroczystości w Mauthausen wzięli udział m. in. przewodniczący Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Władysław Bartoszewski i czterej byli więźniowie obozu w Mauthausen: Henryk Czarnecki, Stanisław Leszczyński, Eugeniusz Śliwiński i Jan Wojciech Topolewski.
Prezydent Komorowski podziękował obecnym na uroczystości byłym więźniom za odwagę w czasie wojny, i później, "w drodze ku pojednaniu polsko-niemieckiemu".
Ostatnim punktem w programie dwudniowej wizyty Bronisława Komorowskiego w Austrii było zwiedzanie w Mauthausen, polskiej wystawy dotyczącej losów inteligencji polskiej, zatytułowanej "Człowiek człowiekowi... Niszczenie polskiej inteligencji w latach 1939-1945. KL Mauthausen-Gusen".
PAP/IAR, aha
REKLAMA
REKLAMA