Dokumenty z archiwum NATO wybierał Polak
W procesie odtajniania dokumentów z czasów stanu wojennego brał udział także polski archiwista. To drugi taki przypadek w historii.
2011-07-18, 20:56
W selekcjonowaniu najbardziej interesujących dokumentów brał udział pracownik MSZ-tu Paweł Ceranka. Szefowa działu odtajnianych archiwów Anne-Marie Smith przyznała, że dopiero drugi raz w historii osoba z zewnątrz miała dostęp do dokumentów oznaczonych NATO-wską klauzulą „ściśle tajne”.
- Ponieważ zasoby archiwalne były dość obszerne, pomyśleliśmy że najlepiej będzie jeśli zwrócimy się o pomoc i nawiązaliśmy współpracę z ministerstwem spraw zagranicznych. To w pewnym sensie dość nietypowe i wyjątkowe, że archiwista z MSZ-tu przyjechał w kwietniu na 2 tygodnie i pomagał nam identyfikować potencjalne dokumenty, które mogą być interesując - powiedziała szefowa działu archiwum w kwaterze głównej NATO.
Już wkrótce Sojusz planuje odtajnienie kolejnych materiałów archiwalnych. Tym razem mówi się o prawie 180 dokumentach. Ann-Marie Smith powiedziała Polskiemu Radiu, że będą wśród nich także notatki z sesji prywatnych Rady Północnoatlantyckiej zwołanych w latach 1980-1982.
IAR, wit
REKLAMA
REKLAMA