Terroryści planowali zamach na Barroso
Służbom bezpieczeństwa oraz policji udało się pokrzyżować plany arabskim terrorystom.
2011-07-27, 13:39
Jak podaje dziennik "Jornal de Noticias" zamachowcy zamierzali zabić Jose Manuela Barroso w 2004 roku w Prot, kiedy pełnił on urząd premiera Portugalii. Atak, w którym mieli zginąć także inni politycy tego kraju, planowany był na 15 czerwca, w przeddzień rozpoczęcia piłkarskich mistrzostw Europy w Portugalii.
Zamach na przewodniczącego Komisji Europejskiej miał mieć miejsce w trakcie jego wizyty w Centrum Kongresowo-Targowym Alfandega w Porto. Bezpośrednią przyczyną jego śmierci miał być samobójczy atak bombowy przeprowadzony przez jednego z terrorystów, który zamierzał znaleźć się w bliskim sąsiedztwie Barroso.
Zamachowcy planowali też kolejny akt terrorystyczny w Porto. W czerwcu 2004 roku, podczas jednego z meczów Euro 2004, rozgrywanego na miejscowym Estadio Dragao, miały zostać zdetonowane dwa samochody wypełnione ładunkami wybuchowymi.
Portugalskim służbom bezpieczeństwa wraz z policji udało się udaremnić zamachy dzięki obserwacji grupy kilkudziesięciu osobników "pochodzenia arabskiego", z których dwudziestu to obywatele Maroka. Centrum monitoringu terrorystów powstało w jednym z wynajętych domów w Porto.
Alarm po zamachach w Norwegii
Według dziennika, Portugalczycy zostali powiadomieni o możliwości "potencjalnych zamachów" przez holenderskie służby wywiadowcze. Od soboty portugalskie służby bezpieczeństwa postawione są w stan alarmowy po ujawnieniu informacji, że Anders Behring Breivik, który 22 lipca zabił w Norwegii 76 osób, planował zamachy na terytorium Portugalii.
Celem ataków 32-letniego zamachowca mieli być czołowi portugalscy politycy, w tym Jose Manuel Barroso, a także rafinerie w Porto i Sines oraz reaktor atomowy w podlizbońskiej Bobadeli.
sm
REKLAMA