"Niekompetencja pilotów zabiła Kaczyńskiego"
Belgijski dziennik "Le Soir" pisze, że w raporcie Millera mowa jest wprawdzie o winie Rosjan, ale przede wszystkim do katastrofy przyczyniły się błędy po polskiej stronie.
2011-07-30, 11:22
Gazeta podaje, że piloci byli źle wyszkoleni i że załoga nie reagowała na sygnał ostrzegawczy, że samolot znajduje się zbyt blisko ziemi. Wśród winnych po stronie rosyjskiej raport wskazuje na kontrolerów lotów, którzy dawali załodze prezydenckiego samolotu błędne instrukcje informując, że jest na dobrej ścieżce do podchodzenia do lądowania. Ponadto lotnisko w Smoleńsku było źle przygotowane.
Echa raportu Millera - relacja>>>
"Le Soir" przypomina, że styczniowy raport Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego, zaprezentowany w Moskwie, mówił wyłącznie o polskich błędach, między innymi o tym, że przełożeni wywierali naciski na załogę by lądowała w Smoleńsku, a u jednego z nich, dowódcy sił powietrznych, generała Błasika, wykryto alkohol we krwi.
- Warszawa zareagowała z oburzeniem, pół roku później Polska opublikowała własny raport, wytykając też rosyjskie błędy - pisze dziennik "Le Soir".
REKLAMA
"Niedoświadczona, źle wyszkolona załoga"
- Katastrofa, wnioski i rezygnacja - to tytuł artykułu w gazecie "La Libre Belgique". Dziennik pisze o splocie przyczyn smoleńskiej katastrofy - niedoświadczona, źle wyszkolona załoga w połączeniu ze źle przygotowanym lotniskiem i niesprawnie działającym systemem oświetlenia. Gazeta informuje też, że po publikacji raportu minister obrony podał się do dymisji - ponad rok po tragedii, kilka miesięcy przed wyborami.
Z opiniotwórczych i największych belgijskich gazet także niderlandzkojęzyczny dziennik "De Standaard" pisze o raporcie ale tylko na stronach internetowych. Posiłkując się doniesieniami agencyjnymi gazeta wybija informacje o tym, że Rosjanie ponoszą częściową odpowiedzialność za katastrofę.
Zobacz serwis specjalny - Raport Millera>>>
IAR, aj
REKLAMA
REKLAMA