Rosyjski gigant położy Google na łopatki?

2011-08-08, 02:10

Rosyjski gigant położy Google na łopatki?
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: sxc.hu

Grupa Yandex uruchomi w Polsce nową wyszukiwarkę, która ma przebić funkcjonalnością amerykańskie Google. Czy Rosjanom uda się zrealizować ten plan?

Pytani przez portal wirtualnemedia.pl eksperci z branży interaktywnej nie wierzą w sukces rosyjskiej wyszukiwarki Yandex na polskim rynku. Ich zdaniem wymaga to zbyt dużych inwestycji, a pozycja Google jest u nas nie do osłabienia.

- Mission impossible - tak szanse Yandexu na osiągnięcie sukcesu ocenia Jacek Czynajtis, prezes Telecom Media i współwłaściciel Optizen Labs, wcześniej m.in. wiceprezes Muratora i prezes Mediataku. - Polski internet w segmencie wyszukiwarek jest na tyle ustabilizowany i nasycony, że zbudowanie na nim silnej pozycji wymaga kilku lat wytężonej pracy.

Silnik wyszukiwawczy plusem Yandexu

Artur Banach, prezes zarządu Netsprintu pytany o zalety rosyjskiej wyszukiwarki wymienia przede wszystkim jej silnik wyszukiwawczy. - Dowiódł on swojej efektywności na 2-3 rynkach, gdzie serwis zwiększał swoje udziały rynkowe mimo obecności Google, choć oczywiście doświadczenia z Rosji czy Ukrainy nie da się wprost przenieść do Polski.

Zdaniem Olgierda Cygana Yandex w żadnym wypadku nie może postępować jak inni globalni gracze wchodzący wcześniej na polski rynek, np. eBay, AOL czy ostatnio Yahoo. - W każdym z tych przypadków nastąpiło po prostu otwarcie polskojęzycznej witryny, w najlepszym wypadku z małym zespołem. Zazwyczaj jednak bez należytego wsparcia reklamowego, a i często bez dedykowanej strategii. Jak zatem poradzić sobie na naszym względnie dojrzałym rynku? - mówi Cygan. - Przed Yandexem stoi duże wyzwanie, jednakże niekoniecznie nierealizowalne - podsumowuje.

Łatwiej jest bronić niż zdobywać

- Długi proces, mnóstwo ciężkiej pracy i duże nakłady finansowe - tak perspektywy rozwoju Yandexu na polskim rynku widzi Tomasz Jażdżyński, prezes zarządu GG Network. - Tak naprawdę Yandexowi nic nie da u nas to, że dominuje w Rosji. Bo znacznie łatwiej broni się swojej pozycji, oferując odpowiednio dobre usługi, niż zdobywa rynek. W tym pierwszym przypadku można mieć ofertę nawet trochę gorszą niż nowi gracze, ale ma się atut w postaci przyzwyczajenia użytkowników - opisuje w rozmowie z dziennikarzami portalu wirtualnemedia.pl Jażdżyński.

Yandex to rosyjski gigant, który skutecznie odpiera ataki Google trzymając stabilnie ponad 65 proc. rynku wyszukiwarek w Rosji (Google zdobyło ok 22 proc.)

wirtualnemedia.pl/ aj

Polecane

Wróć do strony głównej