Ofiary zamachów WTC walczą o odszkodowania

Co najmniej 10 tys. strażaków, policjantów i cywilów cierpi na zespół stresu pourazowego po atakach w Nowym Jorku z 11 września 2001 roku.

2011-08-12, 08:13

Ofiary zamachów WTC walczą o odszkodowania
. Foto: (fot. wikipedia)

Choć wielu wciąż nie doszło do siebie, wciąż trwają spory, jaka należy się im rekompensata.

O zmaganiach żyjących ofiar zamachów terrorystycznych pisze "New York Times" powołując się na informacje pochodzące z trzech programów zdrowotnych powstałych w Nowym Jorku w następstwie 11 września.

Ludzie cierpiący na stres pourazowy nie mogę spać. Nie mogą zapomnieć o kataklizmie. Przeżywają koszmary. Mają problemy z koncentracją. Są poirytowani i przesadnie reagują na sygnały alarmowe lub głośne dźwięki. Czują się bezradni, winni i odcięci od bliskich. Unikają wszystkiego, co przypomina im o strasznym dniu.

Miliardy na odszkodowania

Leczenie osób dotkniętych schorzeniami po zamachach pochłonie w ciągu najbliższych kilku lat miliony dolarów. Fundusze zapewnił Kongres USA w zatwierdzonej w grudniu ustawie tzw. James Zadroga 9/11 Health and Compensation Act. Waszyngton przeznaczył 4,3 miliardy dolarów na leczenie i wypłaty odszkodowań.

REKLAMA

Rozpoznanie i zdiagnozowanie osób cierpiących na zespół stresu pourazowego budzi jednak wiele kontrowersji. Ludzie z problemami psychicznymi kwalifikują się jedynie do wsparcia kuracji. Ci, którzy mają fizyczne dolegliwości, w większości przypadków trudności z oddychaniem, korzystają zarówno z leczenia, jak też przysługuje im odszkodowanie.

Kwota na leczenie pacjentów z zaburzeniami psychicznymi może zmniejszyć się, podkreśla nowojorski dziennik, jeśli rząd stwierdzi, że istnieje związek między niektórymi nowotworami i 9/11. Dałoby to bowiem także chorym na raka dostęp do tej samej puli pieniędzy.

Lekarze spodziewają się w dziesięciolecie zamachów gwałtownego wzrostu objawów stresu pourazowego u pacjentów. Następuje to w każdą rocznicę 11 września 2001 roku. Robert L. Spitzer, profesor Columbia University i ekspert w dziedzinie zaburzeń psychicznych, jest zwolennikiem zaostrzenia kryteriów przyznawania rekompensat. Jego zdaniem fakt, że przeżyło się coś strasznego niekoniecznie oznacza chorobę.

Leczenie nie dla wszystkich

Niektórzy inni specjaliści sceptycznie podchodzą do argumentów, że ludzie doznali zaburzeń, np. z powodu z oglądania w telewizji relacji z 9/11. Kongres wykluczył ich z programu leczenia. Udział w programie uzależnia od odległości zamieszkania lub pracy od strefy zero.

REKLAMA

Ostatecznie federalne fundusze na leczenie stresu pourazowego ograniczono m.in. do strażaków, policjantów, innych ekip ratowniczych, pracowników, którzy przenosili szczątki ofiar, do osób oczyszczających gruzy oraz ludzi narażonych na pył po runięciu budynków.

Miejski departament zdrowia w Nowym Jorku szacuje, że w ciągu sześciu lat od zamachów 61 tys. osób z 409 tys. przebywających w pobliżu miejsca zamachu doświadczyło stresu pourazowego. Nikt nie może jednak przewidzieć dokładnie, ilu ludzi było wystawionych na ataki terrorystyczne, jak też, ile osób zapadnie ostatecznie na schorzenia fizyczne lub psychiczne.

Zobacz galerię dzień na zdjęciach>>>

to

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej